W poniedziałek senator Jacek Bury poinformował, że opuścił senacki klub KO i będzie reprezentował w Senacie Ruch Polska 2050. Zapowiedział, że pozostanie senatorem niezrzeszonym. Bury oświadczył też, że z Szymonem Hołownią chcą "poprawić jakość życia politycznego" i zapewnił, że "prodemokratyczna większość w Senacie jest niezagrożona". W rozmowie z dziennikarzem Interii, Łukaszem Szpyrką, tak mówił o powodach swojej decyzji: - Platforma umiera, umiera, ale umrzeć nie może. PO trzymają pieniądze. Kiedy jednak patrzę na nastroje, sprawczość, determinację i działania kierownictwa partii, to mam wrażenie, że jest to projekt w fazie schyłkowej. Spodziewam się, że przed wyborami za 2,5 roku, kiedy PO nie będzie miała dobrych notowań, a nie będzie ich miała, nastąpi exodus wielu polityków. 6-9 miesięcy przed wyborami popatrzą na słupki poparcia i zaczną kalkulować. Rozmowy w toku Po deklaracji Burego Hołownia został zapytany w PR24 o plany ruchu Polska 2050. - To jest początek - ocenił. - Jesteśmy nastawieni na długi marsz, który ma swoje etapy. Dziś kolejny etap, czyli nasz pierwszy senator. Wierzę, że nie ostatni - powiedział. Zapytany, ile transferów polityków do jego ruchu będzie w tym tygodniu, stwierdził, że takich rozmów jest "sporo". - Jestem spokojny o to, że niebawem, nawet bardzo niebawem, będziemy mogli cieszyć się taką instytucjonalną obecnością poprzez koło parlamentarne - stwierdził. Przyznał jednocześnie, że nie wie, jak szybko uda mu się zbudować osobne koła: poselskie i senatorskie. - Nie mamy wilczych apetytów. Nam chodzi o to, żeby dobrze zbudować się w przyszłych wyborach, a w tych wyborach zdobyć minimalną pływalność w parlamentarnym basenie poprzez dwa czy trzy takie byty jak koło poselskie, senackie i parlamentarne, które będą sprawnie działać - powiedział Hołownia. "Jesteśmy otwarci na współpracę" Lider Polski 2050 zapewnił też, że jest otwarty na współpracę z innymi ugrupowaniami opozycyjnymi. - Nie widzę powodu, żeby przechodzić na stronę Zjednoczonej Prawicy. Senator Bury będzie po stronie, po której jest, i po której się umawiał z wyborcami, że będzie. Natomiast jeżeli chodzi o współpracę z Platformą Obywatelską, to jesteśmy otwarci na współpracę, z każdym kto chce współpracować - powiedział Hołownia. - My chcemy wygrywać, jesteśmy po tej stronie zmęczeni wszyscy przegrywaniem. (...) Dla nas bycie w opozycji to jest walka, to jest pozycja startowa do wygranej i jesteśmy w stanie rozmawiać ze wszystkimi, którzy będą chcieli wygrywać - podkreślił. Ocenił też, że w tym gronie jest wielu polityków PO, ale "nie wie, czy jest cała ta formacja". Zapowiedział, że w tym tygodniu Polskę 2050 czeka "mini (ze względu na pandemię - red.) konwencja programowa". - Jeszcze w styczniu powiemy bardzo dokładnie, jakie są nie tylko nasze założenia ideowe, ale jak widzimy bardzo ważną kwestię, jaką jest uporządkowanie spraw na linii państwo-Kościół, w chwilę później, jak widzimy klimat, jak widzimy ochronę zdrowia i edukację. Będziemy pokazywać, że wiemy, jak iść naszym programowym tropem - zapowiedział Hołownia. Obecnie, obok senatora Burego, Ruch 2050 w parlamencie reprezentuje też posłanka Hanna Gill-Piątek, która we wrześniu ub.r. opuściła partię Wiosna i klub Lewicy.