"Oddajemy Polskę Polakom. Budujemy Polskę suwerenną, Polskę naszych marzeń, Polskę, z którą trzeba się liczyć" - powiedziała Szydło. Dodała, że Polska pokazuje Europie, jak można tworzyć wspólny, bezpieczny dom, w którym każdy jest gospodarzem. Jak wskazała premier, "mimo iż reformy cały czas są prowadzone, nie można się zadowalać tym, co mamy". "Nie możemy zadowalać się tymi zmianami, które już zostały wprowadzone. Ale konsekwentnie, krok po kroku, tak jak do tej pory, realizować wielkie zobowiązanie, które złożyliśmy Polakom w 2015 r." - zaznaczyła. Podkreśliła, że chodzi o "Polskę naszych marzeń". "To zobowiązanie, które budujemy, ale nie wolno nam zejść z drogi reform" - podkreśliła. Przypomniała, że dzięki zmianom, które przeprowadził obóz rządzący, Polska jest postrzegana jako państwo wzorcowe - jeśli chodzi o politykę rodzinną. "Wprowadziliśmy programy prorodzinne, wspieramy rodziny, jesteśmy prospołeczni. Szczycimy się tym, bo to jest największy sens uprawiania polityki - jeżeli potrafimy tę politykę przełożyć na życie zwykłego obywatela" - dodała. Przestrzegła jednak, że jeżeli politycy oderwą się od społeczeństwa, to "przestają czynić dobro" i zaczynają koncentrować się na własnych sprawach. "Choć są sprawy jeszcze niedokończone, to dokończymy je, jak np. reformę sądownictwa. Zrobimy to, bo tego potrzebują Polacy" - zadeklarowała wicepremier. Jednocześnie zaznaczyła, że Polacy są pełnoprawnymi członkami Unii Europejskiej. "Dlatego mamy prawo zadawać pytanie: 'dokąd zmierzasz Europo?'". Dodała, że państw myślących podobnie jest coraz więcej. "Już nie tylko Węgrzy i Polacy potrafią racjonalnie, rozsądnie myśleć, mówić: 'Europo zwróć się do Europejczyków, zajmij się ich sprawami, zacznij wreszcie myśleć o ludziach, którzy tutaj mieszkają'" - mówiła. Magdalena Jarco, Rafał Białkowski