Skandynawowie mieli poinformować nasze służby, że posiadają zarejestrowaną rozmowę załogi samolotu Tu-154M od startu w Warszawie aż do momentu nawiązania łączności z wieżą kontroli lotów na lotnisku Siewiernyj w Smoleńsku. Szwedzi zgłosili się do polskich służb i chcieli przekazać całość zarejestrowanej przez nich rozmowy polskiej stronie. Ta jednak odmówiła. Informacja o tym zdarzeniu wyszła na jaw podczas przeprowadzonego w Agencji Wywiadu audytu - informuje portal. Więcej na ten temat w tvp.info.