Posłowie Koalicji Obywatelskiej przeprowadzili kontrolę poselską w spółce PL.2012+, zajmującej się szpitalem tymczasowym na Stadionie Narodowym. Po kontroli przed stadionem odbyła się konferencja prasowa, podczas której doszło do wymiany zdań między politykami a prezesem PL.2012+. Podczas konferencji Michał Szczerba i Dariusz Joński poinformowali, że ich największe wątpliwości budzi fakt, że przed tygodniem podczas spotkania z szefem KPRM Michałem Dworczykiem otrzymali informację, że koszty przygotowania szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym to około 18 mln zł, tymczasem z informacji przekazanej im w czwartek wynika, że koszty te urosły do 29 mln zł. "Naszym rodakom należą się informacje" - 11 milionów w ciągu jednego tygodnia, tak nie może być - powiedział Szczerba. Dodał, że na Stadionie Narodowym, by stworzyć szpital, "nic nie trzeba było robić". - Dostarczyć łóżka, dostarczyć instalacje do gazu medycznego, zrobić recepcje, zatrudnić ludzi i przyjmować pacjentów, a z tym ostatnim jest największy problem - powiedział poseł KO. Podział tych 29 milionów złotych, jak zaznaczył Szczerba, powinien znajdować się w Biuletynie Zamówień Publicznych. - Naszym rodakom należą się informacje, na co idą ich pieniądze i takie pytanie stawiamy dziś premierowi Mateuszowi Morawieckiemu - dodał Joński. Do posłów niespodziewanie dołączył prezes W pewnym momencie do prowadzących konferencję posłów KO podszedł prezes PL.2012+ Włodzimierz Dola, by - jak powiedział - "sprostować nieprawdziwe informacje, którymi posłowie wprowadzają opinię publiczną w błąd". Zapewniał, że szpital tymczasowy na Stadionie Narodowym leczy pacjentów, a dodatkowo szczepionych jest w nim około tysiąc osób dziennie. - Każda złotówka wydana przez spółkę stadionową została wydana z poszanowaniem prawa - podkreślał Dola. Wyjaśniał, że "rozbieżności w kwotach, które podają posłowie wynikają z tego, że niedokładnie czytają dokumenty, które dostają". - 18 milionów zł to bowiem kwota za adaptację Stadionu Narodowego na potrzeby szpitala, zaś 29 milionów zł to kwota za adaptację i funkcjonowanie szpitala. Posłowie Joński i Szczerba odpowiadali, że oczekują szczegółowej informacji, jakie koszty cząstkowe składają się na kwotę 29 milionów. Prezes odpowiedział, że to jest tajemnica przedsiębiorstwa, którą mógłby ujawnić wyłącznie na podstawie wyroku sądowego. - Działamy na rynku obiektów wielofunkcyjnych, ujawnienie stawek stawiałoby w przyszłości spółkę w niekorzystnej pozycji negocjacyjnej wobec przyszłych klientów - wyjaśniał Dola. Nie zadowoliło to posłów argumentujących, że ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora daje im podstawy do żądania informacji o tych kosztach. - Będziemy konsekwentni i dokładnie się dowiemy, na co poszła każda złotówka - zapowiedział Joński. Oświadczenie PL.2012+ Po konferencji zarząd PL.2012+ przesłał Interii oświadczenie dotyczące spornych kwestii. Jak podkreślono, w dobie pandemii w niemal wszystkich rozwiniętych krajach podjęto decyzje o budowie szpitali tymczasowych. "Na podstawie doniesień renomowanych agencji informacyjnych można łatwo sprawdzić, że np. w Wielkiej Brytanii powstało siedem szpitali tymczasowych NHS Nightingale Hospitals. (...) Według informacji z lipca 2020 wydatki wyniosły łącznie już około 350 milionów funtów, a więc prawie dwa miliardy złotych" - czytamy. "Na mocy decyzji rządowych w Polsce powstało 20 szpitali tymczasowych, a jeden z nich znajduje się na PGE Narodowym. (...) Budowa 20 szpitali tymczasowych w Polsce kosztowała około 536 milionów złotych. Adaptacja Szpitala Narodowego, który od początku listopada przyjął ponad 500 pacjentów kosztowała 18 milionów złotych, w tym znacząca część tej kwoty została przeznaczona na nowoczesny sprzęt medyczny, który docelowo zostanie przekazany do użytkowania innym jednostkom medycznym. Koszt 11 mln to kwota związana z funkcjonowaniem Szpitala Narodowego. Szczegółowy opis poszczególnych części składowych kosztów znalazł się w oświadczeniu wystosowanym przez Szpital Narodowy po nieprecyzyjnych i wprowadzających w błąd opinię publiczną oświadczeniach posłów Michała Szczerby i Dariusza Jońskiego" - zaznaczono. Oświadczenie dostępne jest tutaj. Joński i Szczerba wyznaczeni do komisji Podczas konferencji prasowej Michał Szczerba podkreślał, że aby wyjaśnić te wszystkie wątpliwości, a także inne związane z działalnością państwa w związku z epidemią COVID-19 - takie jak zakup respiratorów albo szczepionek - potrzebna jest komisja śledcza. - Jeszcze w lutym jest zaplanowane posiedzenie Sejmu. Z posłem Jońskim zostaliśmy wyznaczeni przez klub Koalicji Obywatelskiej do zasiadania w tej komisji, aby każdą wątpliwą sprawę wyjaśnić transparentnie i do końca - stwierdził Szczerba. - Oczekujemy od marszałek Sejmu skierowania projektu uchwały w sprawie powołania komisji śledczej pod te obrady Sejmu. Nie możemy czekać - dodał.