We wtorek przed Sejmem odbył się kolejny protest osób sprzeciwiających się orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Na apel Warszawskiego Strajku Kobiet, na rogu ul. Wiejskiej i Matejki zebrało się ok. 180 osób. Protestujący spod Sejmu zaczęli się rozchodzić po godz. 18. Na nowo zaczęli się tam jednak gromadzić niedługo po oświadczeniu wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, po godz. 19. Lider partii rządzącej wyrok TK określił jako "całkowicie zgodny z konstytucją" i potępił trwające protesty. - Ci, którzy do nich wzywają, ale i także ci, którzy w nich uczestniczą, sprowadzają niebezpieczeństwo powszechne, a więc dopuszczają się poważnego przestępstwa - oświadczył szef PiS. Protestujący mieli ze sobą transparenty z hasłami: "Twoja wina, Twoja wina, Twoja bardzo wielka wina", "Pis off", "Rząd na bruk" czy "Piekło kobiet". Wznosili okrzyki: "Myślę, czuję, decyduję" i "J... PiS". Część z uczestników miała maseczki z emblematem czerwonej błyskawicy. Niektórzy tańczyli. Ulica Matejki i Wiejska była wyłączona z ruchu. Wzdłuż barierek odgradzających teren Sejmu stali policjanci trzymający w rękach białe kaski i tarcze. W ich kierunku protestujący krzyczeli: "Zdejmij mundur, przeproś matkę". Protesty trwały też w wielu innych polskich miastach. Pawłowicz: Terroryści przed moim domem Protest odbywał się także przed domem byłej posłanki PiS, obecnie sędzi Trybunału Konstytucyjnego prof. Krystyny Pawłowicz."Terroryści przed moim domem" - napisała Pawłowicz na Twitterze. Szczecin W Szczecinie po godz. 16 spod Bramy Portowej manifestanci ruszyli w stronę pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego, stojącego pod siedzibą Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" przy al. Wojska Polskiego. Wiele osób miało ze sobą plakaty i transparenty m.in. z hasłami: "Kobieta to nie inkubator", "Rewolucja jest kobietą" czy "Nie chcę żyć w takim kraju". Uczestnicy przemarszu przechodzili obok sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa, na schodach którego ustawiła się grupa kilkudziesięciu osób, śpiewających pieśni religijne. Od uczestników protestu oddzielały ich radiowozy i funkcjonariusze policji; nie doszło do żadnych incydentów. Wielu kierowców, którzy przejeżdżali obok protestujących, trąbiło klaksonami, co spotykało się z oklaskami uczestników marszu. Protestujący zatrzymali się przy siedzibie "Solidarności". Przemarsz spowodował duże utrudnienia w ruchu w centrum miasta. Zobacz też zapis z relacji na żywo, klikając TUTAJ. Limanowa Kilkaset osób zgromadziło się na rynku w Limanowej. Protestujący trzymali w rękach transparenty z napisami nawiązującymi do orzeczenia TK w sprawie aborcji. Manifestujący wykrzykiwali niecenzuralne hasła pod adresem partii rządzącej. Wokół stojącej przy limanowskim rynku bazyliki mniejszej Matki Bożej Bolesnej zgromadziła się Młodzież Wszechpolska, która zorganizowała równie liczną kontrmanifestację pod hasłem "w obronie bazyliki w Limanowej". Spod świątyni słychać było pieśń modlitewną "Boże coś Polskę". Obie grupy rozdzielał kordon policji. Manifestacja w Limanowej rozpoczęła się o godz. 17. Do 18.30 nie doszło tam do żadnych ekscesów. Gdańsk Wtorkowy protest w Gdańsku rozpoczął się ok. godz. 18 przed budynkiem Sądu Okręgowego, gdzie były m.in. osoby zatrzymane podczas poprzednich demonstracji. Zabierający głos prawnicy radzili m.in., aby nie przyjmować mandatów od policjantów. Godzinę później demonstrujący zebrali się przed biurem poselskim PiS w Gdańsku na Targu Drzewnym. - Bardzo ładne dziś przepychanki w Sejmie, panie posłanki naprawdę dzielne, a dziady jak zwykle idą w zaparte, że jest "wszystko dobrze", walczą o życie tych, o co mają zaraz umrzeć. Więc pozostaje nam, niestety, rozwalić to państwo i zbudować je od nowa na sprawiedliwych zasadach - mówiła tam jedna z kobiet. Po tym zgromadzeniu wielotysięczny tłum zaczął maszerować ulicą Wały Jagiellońskie w kierunku biurowca Zieleniaka oraz z powrotem w kierunku skrzyżowania na Hucisku, blokując tym samym ruch w centrum Gdańska. Jeden z kierowców krzyknął do manifestujących "mordercy", na co grupka demonstrujących otoczyła auto i zaczęła uderzać w jego maskę. Interweniowała policja. Protestujących wsparli natomiast motorniczy tramwajów, włączając podczas przejazdu sygnały alarmowe. Demonstrujący przeszli też pod Bazylikę Mariacką, gdzie skandowano m.in. "J...ć PiS", skąd znowu poszli w kierunku Huciska. Część demonstrujących ruszyła następnie ok. godz. 22 w kierunku Wrzeszcza i Oliwy. Gdynia W Gdyni protestowało pod wieczór kilkaset osób. Demonstrujący maszerowali m.in. ulicą Śląską, jedną z głównych arterii komunikacyjnych miasta. Skandowali m.in.: "J... PiS", "Chodźcie z nami". Mieli ze sobą transparenty z takim hasłami, jak: "My body, my choice" (moje ciało, mój wybór), "Mamy dość", "Matka Boska miała wybór", "Gdynia jest kobietą". W podobnym czasie centrum w Gdyni trwał też protest samochodowy. Opole Kilkaset osób we wtorkowy wieczór rozpoczęło blokadę ronda przy areszcie śledczym w Opolu. Początkowo protestujący chcieli także zablokować rondo przy Placu Wolności, ale policja uniemożliwiła im wejście na to skrzyżowanie. Olsztyn Protest w Olsztynie rozpoczął się na ulicy Dąbrowszczaków przed biurem PiS, gdzie uczestnicy zapalili na schodach znicze. Następnie przeszli przez centrum miasta na starówkę, gdzie ulicą Staszica chcieli dojść do katedry św. Jakuba. Policja zablokowała dojście do kościoła. Tam z kolei stali kontrmanifestanci. Ze starówki uczestnicy demonstracji wrócili na ulicę Dąbrowszczaków, a następnie przeszli pod Urząd Miasta. Wrocław We Wrocławiu setki samochodów w proteście przeciwko orzeczeniu TK w sprawie aborcji przejechały przez centrum miasta, poruszając się z bardzo małą prędkością. Używano klaksonów, a na szybach aut widniały hasał protestu. Odbyły się też marsze, które w ścisły centrum stolicy Dolnego Śląska zgromadziły kilka tysięcy protestujących. Rzeszów W Rzeszowie protest rozpoczął się we wtorek o godz. 17 przy pomniku w centrum, skąd uczestnicy przeszli na ul. Hetmańską, pod budynek, w którym mieszczą się biura posłów PiS. Tam manifestacja się rozeszła. Według szacunków policji w rzeszowskim proteście we wtorek brało udział około 900 osób. Jak podała Anna Klee z zespołu prasowego podkarpackiej policji, mniejsze odbyły się m.in., w Mielcu, Przemyślu, Tarnobrzegu, Jaśle, Strzyżowie. Tam także policja nie zanotowała incydentów. Łódź Protest w Łodzi rozpoczął się ok. godz. 16 pod pomnikiem Jednorożca. Demonstranci wyruszyli al. Mickiewicza, zablokowali jedną z głównych arterii miasta - al. Włókniarzy, a potem dotarli do Piotrkowskiej i zatrzymali się przed katedrą, gdzie czekała grupa osób odmawiających różaniec. Protestujący wznosili w ich kierunku okrzyki m.in. "rozdział państwa od kościoła" i "rewolucja jest kobietą". Potem przed łódzką siedzibą PiS zapalili znicze i pozostawili niesione wcześniej transparenty oraz wieszaki. Orzeczenie TK W czwartkowym orzeczeniu, które wywołało protesty przeciwników zaostrzenia prawa aborcyjnego, Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przepis zezwalający - na mocy ustawy z 1993 r. - na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.