W piątek w Dęblinie odbywają się obchody setnej rocznicy powstania lotnictwa wojskowego. "Chciałbym ogłosić, że właśnie podpisałem decyzję, na mocy której od 1 października tego roku 'szkoła orląt' stanie się Lotniczą Akademią Wojskową" - powiedział Błaszczak podczas obchodów setnej rocznicy powstania lotnictwa wojskowego na terenie Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie. Podkreślił, że jego decyzja nie oznacza tylko zmiany nazwy uczelni. "To są nowe wyzwania dla szkoły w Dęblinie, ale też docenienie dotychczasowego dorobku, poziomu edukacyjnego i elitarnej marki dęblińskiej 'szkoły orląt'" - oświadczył. Według niego o możliwości nauki w niej marzą wszyscy, którzy chcą zostać pilotami. Błaszczak podkreślił, że "jest to szkoła niezwykła", która ma "najwyższa markę jeżeli chodzi o kształcenie pilotów". Wzrost wydatków na wojsko? Szef MON nawiązał też do słów prezydenta Andrzeja Dudy podczas przemówienia z okazji święta Wojska Polskiego 15 sierpnia. Prezydent mówił wtedy, że Polska powinna przyspieszyć tempo wzrostu wydatków na wojsko. "Nadszedł już ten czas, żeby postsowiecki sprzęt, którym jeszcze w części dysponuje Wojsko Polskie, w tym Siły Powietrzne, został zastąpiony przez sprzęt nowoczesny, który będzie stanowił realny, wartościowy oręż w rękach najlepszych pilotów wykształconych w Dęblinie" - oświadczył minister obrony. Jak powiedział, "znając przychylność prezydenta Andrzeja Dudy oraz zaangażowanie premiera Mateusza Morawieckiego", uda się osiągnąć ten cel. Błaszczak dziękował ponadto pilotom za ich zasługi i zaangażowanie. Przypomniał też ich osiągnięcia z przeszłości przywołując udział Dywizjonu 303 w bitwie o Anglię w czasie II wojny świtowej oraz postacie Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury. "Biało-czerwona szachownica stanowi znak najwyższej jakości" - podkreślił szef MON.