Dodatkowe pieniądze są potrzebne m. in. na komputery we wszystkich komisjach głosowania - powiedziała Beata Tokaj. - Początkowo liczyliśmy 600 milionów złotych, ale później, jak chodziły dodatkowe rzeczy, okazało się, że tych pieniędzy potrzeba dużo więcej - dodała. Jej zdaniem, konieczny będzie również zakup skanerów, bo zgodnie ze znowelizowanym kodeksem wyborczym, protokół z głosowania musi trafić na stronę Państwowej Komisji Wyborczej. Dotychczas Krajowe Biuro Wyborcze nie dostało zapewnienia, że dodatkowe pieniądze na organizację wyborów samorządowych się znajdą. Lista problemów jest zdecydowanie dłuższa. KBW ostrzega również przed problemami informatycznymi związanymi z transmisją ze wszystkich lokali wyborczych, czyli z blisko 28 tysięcy miejsc. (ph) Patryk Michalski