"Polscy przyjaciele zawsze mogą na nas liczyć, mogą liczyć na naszą solidarność, i nie przyłożymy ręki do żadnych kroków ze strony Unii Europejskiej, które zaszkodziłyby Polsce" - oznajmił Szijjarto po spotkaniu szefów dyplomacji Grupy Wyszehradzkiej i Partnerstwa Wschodniego. Minister podkreślił, że Węgry odrzucają stosowanie przez Unię Europejską podwójnych standardów przeciwko komukolwiek. "Niestety widzimy, że Komisja Europejska bardzo wyraźnie stosuje wobec Polski podwójne standardy. To nie do przyjęcia. Byłoby dobrze, gdyby instytucje europejskie zamiast upatrywania sobie niektórych państw członkowskich skoncentrowały się na rzeczywistych problemach" - oznajmił. Dodał, że sytuacja w sferze bezpieczeństwa jeszcze nigdy nie była w Unii Europejskiej taka jak teraz. "Byłoby lepiej, gdyby europejskie instytucje w Brukseli zajmowały się raczej tym, jak przywrócić bezpieczeństwo Europie i Europejczykom zamiast zupełnie bezzasadnie dręczyć niektóre państwa członkowskie" - podkreślił. Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans oznajmił w czwartek, że przekazana przez polskie władze odpowiedź na rekomendacje w sprawie praworządności nie rozwiewa wątpliwości KE i że dalsze kroki wobec Polski będą zależały od decyzji kolegium unijnych komisarzy. Dodał, że Komisja Europejska jest bardzo blisko uruchomienia art 7. unijnego traktatu wobec Polski, ale uzależnia ten ruch od propozycji prezydenta Andrzeja Dudy i sytuacji sędziów Sądu Najwyższego. Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska