Szef warszawskiego PiS złożył rezygnację w związku z tym, że stołecznym strukturom partii nie udało się przed ubiegłymi wyborami zebrać podpisów pod kandydaturą Jana Olszewskiego do Senatu. Więckowski - jak powiedział - nie wie jeszcze, czy jego rezygnacja zostanie przyjęta. Prezes warszawskiego PiS powiedział, że jako szef stołecznych struktur "ponosi polityczną odpowiedzialność" za sprawę braku podpisów pod kandydaturą Olszewskiego. W październiku warszawska Okręgowa Komisja Wyborcza odrzuciła kandydaturę Olszewskiego; Komisja argumentowała, że pod kandydaturą widniało tylko 2800 prawidłowych podpisów, a kandydaturę do Senatu trzeba opatrzyć 3000 podpisami. Sekretarz generalny PiS Joachim Brudziński powiedział we wtorek, że decyzje w sprawie Więckowskiego zapadną najprawdopodobniej po kongresie PiS, który zaplanowano na pierwszą połowę grudnia. Kongres - jak powiedział - zwoła Radę Polityczną ugrupowania, a ta podejmie ewentualne decyzje w sprawie szefa warszawskich struktur partii. Więckowski kieruje warszawskimi strukturami PiS od lutego. Zastąpił Wojciecha Dąbrowskiego, który został na krótko wojewodą mazowieckim. Według wtorkowej "Rzeczpospolitej", Więckowskiego mógłby zastąpić szef Kancelarii Premiera w rządzie Jarosława Kaczyńskiego Mariusz Błaszczak; posłowie PiS jako ewentualną kandydatkę na szefa warszawskiego PiS wymieniali posłankę ubiegłej kadencji Małgorzatę Gosiewską.