Aleksandrzak jest wiceprzewodniczącym SLD, posłem tej partii i wiceszefem jej klubu poselskiego. Cały sztab ma zostać skompletowany w ciągu najbliższych kilku dni i zaprezentowany w przyszłym tygodniu. Na pytanie, dlaczego SLD dotychczas tak "oszczędnie" prezentowało kandydatkę na prezydenta, Aleksandrzak odparł, że kampania przed wyborami prezydenckimi jeszcze formalnie nie ruszyła. Kiedy już ruszy - zapowiedział Aleksandrzak - "chcemy spotykać się z ludźmi i rozmawiać o ich problemach, bo - naszym zdaniem - i partie polityczne, i kandydaci zbyt mało słuchają Polaków". Podkreślił, że kandydatka zamierza jeździć po kraju i spotykać się z wyborcami w całej Polsce, nie tylko na zamkniętych spotkaniach, ale również na ulicach miast. Jak mówił, kandydatka Sojuszu będzie zwracała się m.in. do osób, które nie chodzą na wybory i będzie starała się ich przekonać, że dzięki głosowaniu mogą mieć wpływ na politykę. Zgodnie z zapowiedziami Aleksandrzaka, kandydatka SLD będzie również prezentowała kolejne tezy programowe. M. Ogórek ma wygłosić przemówienie programowe na zaplanowanej na 14 lutego konwencji organizowanej w Warszawie przez SLD. Według Aleksandrzaka głos najprawdopodobniej zabierze również szef SLD Leszek Miller. W połowie stycznia Magdalena Ogórek zaprezentowała swój program; znalazły się w nim propozycje, m.in. powołania komisji kodyfikacyjnej, by "napisać prawo od nowa", obniżenia podatków, zorganizowania rodzaju Gwardii Narodowej, pomocy dla młodych przedsiębiorców, dofinansowania wywiadu czy "przeorientowania" dyplomacji. Dziennikarze nie mieli wówczas możliwości zadania kandydatce pytań. Aleksandrzak zapewnił, że na następnych spotkaniach Ogórek będzie odpowiadała na wszystkie pytania, także "te niewygodne, które dziś dziennikarze chcą zadać". "Będzie odpowiadała na pytania, natomiast oczekujemy jednej rzeczy - że spadnie temperatura nagonki" - dodał. Jak mówił, "tak brutalnego początku kampanii" jeszcze nie widział. Zarząd SLD 9 stycznia rekomendował Magdalenę Ogórek - doktor nauk humanistycznych, historyk Kościoła - na kandydatkę Sojuszu w wyborach prezydenckich. To symbol zmiany pokoleniowej i otwarcia polskiej polityki - mówił wtedy szef SLD Leszek Miller. Zgodnie z konstytucją wybory prezydenta Rzeczypospolitej zarządza marszałek Sejmu na dzień przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego prezydenta. Zaprzysiężenie Bronisława Komorowskiego odbyło się 6 sierpnia 2010 roku. W cza