Szef Solidarności Piotr Duda w rozmowie z IAR nie krył oburzenia. - To jest po prostu ohydne, żeby brać z pieniędzy publicznych tego rodzaju premie. Ile ten prezes może z siebie dać więcej niż zwykły pracownik? Pięć razy, dziesięć, czy sto razy więcej? Doskonale wiemy, że niektórym się w głowach poprzewracało - mówi Piotr Duda. Jego zdaniem po zmianach w prawie o referendum trzeba zastanowić się nad ustanowieniem przepisów o wynagrodzeniu maksymalnym. Szef Solidarności poprowadził wczoraj pierwszy zjazd tak zwanej Platformy Oburzonych. W historycznej sali BHP w Gdańsku zebrało się ponad sto organizacji, stowarzyszeń i przedstawicieli związków zawodowych.