Były prezydent Aleksander Kwaśniewski włączy się w kampanie Lewicy i dołączy do trasy szefa SLD Włodzimierza Czarzastego, przewodniczącego Wiosny Roberta Biedronia i lidera Lewicy Razem Adriana Zandberga, którzy od piątku jeżdżą "Lewicobusem" po Polsce i planują odwiedzić 41 okręgów wyborczych. W chwili obecnej ustalane są szczegóły obecności Kwaśniewskiego w kampanii. Czarzasty powiedział, że Kwaśniewski będzie wspierał cały projekt Lewicy. "Będzie wspierał całą koalicję, ale też będzie brał pod uwagę te osoby, z którymi się zna" - powiedział Czarzasty i wymienił m.in. Małgorzatę Sekułę-Szmajdzińską, która otwiera listę SLD w Legnicy, czy byłego szefa Telewizji Polskiej i byłego sztabowca z kampanii prezydenckiej Kwaśniewskiego - Roberta Kwiatkowskiego, który w niedzielę na konferencji na toruńskiej starówce zapowiedział, że były prezydent wesprze go 27 września. Czarzasty przyznał także, że Kwaśniewskiego należy spodziewać się w Sosnowcu, gdzie szef SLD otwiera listę, oraz w woj. świętokrzyskim, na Opolszczyźnie czy w Częstochowie. "Pewnie należy się go spodziewać w Katowicach na zakończenie kampanii" - dodał. Tam planowana jest na 5 października ostatnia w kampanii konwencja Lewicy. Dopytywany, czy trudno było namówić Kwaśniewskiego do wsparcia projektu lewicowego bloku, odpowiedział: "W ogóle. Wspiera, jest bardzo otwarty, zresztą, nie mamy problemów ze wspieraniem przez byłych premierów też". Szef SLD pytany, czy Kwaśniewski będzie jeździł busem razem z liderami lewicy, odpowiedział, że "raczej nie". "Będzie raczej dojeżdżał na miejsce swoim transportem. On już swoich kampanii busem miał dużo, więc damy mu spokój" - powiedział Czarzasty.