. Pytany o przyczyny decyzji Budzika wicepremier podkreślił, że ten uzasadniał ją przyczynami osobistymi. - Miał do tego prawo. Objął to stanowisko w trudnych czasach i dobrze wykonał swoją pracę. Dziękuję mu za to. Nowe warunki, nowy komendant - dodał Schetyna. Nieoficjalnie wiadomo, że dotychczasowemu szefowi policji zaproponowano inne stanowisko. 55-letni Matejuk był komendantem wojewódzkim policji we Wrocławiu od grudnia 2000 r. do maja 2007 r. Został nim, gdy obecny wiceminister SWiA Adam Rapacki - ówczesny szef dolnośląskiej policji - został zastępcą komendanta głównego. Wcześniej kierował komendą miejską. W maju ubiegłego roku sam złożył raport o przejście na emeryturę (szefem policji był wówczas Konrad Kornatowski - red.); media donosiły jednak, że został do tego zmuszony. Przyczyną miały być "wpadki" jego podwładnych. Po odejściu z policji Matejuk pracował w firmie telekomunikacyjnej, gdzie zajmował się ochroną danych. Obecnie jest prezesem klubu sportowego Gwardia. O tym, że zostanie nowym szefem policji mówiono nieoficjalnie już od momentu gdy szefem MSWiA został Schetyna, a wiceszefem nadzorującym policję Rapacki. Rezygnacją Budzika zaskoczeni są sami policjanci. Nieoficjalnie mówią, że cała sprawa ma charakter polityczny. Dotychczasowy komendant zajmował to stanowisko od sierpnia ubiegłego roku. Zastąpił Konrada Kornatowskiego, który podał się do dymisji po tym, jak ze stanowiska ministra SWiA odwołany został Janusz Kaczmarek (w związku z przeciekiem w tzw. aferze gruntowej - red.). Był też za kadencji PiS pierwszym policjantem na tym stanowisku. Jego poprzednicy - Marek Bieńkowski (wcześniej komendant główny Straży Granicznej) i Kornatowski (wcześniej szef biura ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej) byli spoza tej formacji, co krytykowały związki zawodowe. Budzik w policji służy od 1987 r.; zaczynał w Izbie Dziecka w Częstochowie. Był też m.in. szefem wydziału do walki z przestępczością narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji w Częstochowie, zastępcą szefa CBŚ w Częstochowie i naczelnikiem zarządu CBŚ w Katowicach. Zanim został szefem policji, był jej wiceszefem, a wcześniej komendantem wojewódzkim w Krakowie.