Waszczykowski był pytany w Telewizji Republika o to, jakie państwa są obecnie dla Polski sojusznikami w Europie. - To zależy w jakich kwestiach - odparł szef MSZ. - Na temat bezpieczeństwa europejskiego rozmawiamy i z krajami spoza Europy - Stanami Zjednoczonymi, bo traktujemy Stany Zjednoczone również jako mocarstwo europejskie. Chociaż leży na innym kontynencie, poza Europą, to jednak ma olbrzymie wpływy, olbrzymie instrumenty oddziaływania na Europę, chociażby przez stacjonowanie wojsk amerykańskich w Europie - argumentował minister. Dodał, że partnerem w sprawach bezpieczeństwa jest również Wielka Brytania. - Oczywiście w kwestii bezpieczeństwa europejskiego partnerem dla nas jest też Wielka Brytania, która być może za kilka lat wyjdzie z Unii Europejskiej, ale po pierwsze - jeszcze nie wyszła i proces wychodzenia będzie trwał kilka lat, po drugie - nawet jeśli wyjdzie z Unii Europejskiej, to będzie w dalszym ciągu państwem europejskim, będzie miała ważne wpływy w Europe i to w dalszym ciągu będzie jedna z największych gospodarek świata, członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, mocarstwo nuklearne, więc wpływ na bezpieczeństwo europejskie będzie miała olbrzymi - mówił szef MSZ. "To była jedna z najciekawszych rozmów" Z kolei w kwestiach gospodarczych główmy partnerem dla Polski, zdaniem Waszczykowskiego, są Niemcy. - W kwestiach gospodarczych i jako partner w naprawianiu Unii Europejskiej istotnym państwem dla nas są Niemcy - mówił. Przypomniał, że "handel między Polską a Niemcami dosięga 100 mld euro rocznie". Waszczykowski pytany o ostatnią wizytę Angeli Merkel w Warszawie powiedział m.in.: "Uczestniczyłem w kilku rozmowach z panią Merkel w czasie tej wizyty i ostatnia część to była dwugodzinna kolacja, na której spotkaliśmy się w bardzo wąskim gronie, i powiem, że w swojej karierze zawodowej, to była jedna z najciekawszych rozmów; bardzo rzeczowa, gdzie rozmawialiśmy o tym, jak wygląda sytuacja w Unii Europejskiej, jak wybrnąć z tych problemów. Powiem szczerze, że była daleka od dyplomatycznych sloganów, rozmawialiśmy szczerze do bólu o tym jak zreperować Unię".