"Dobre przemówienie, nie czysto polityczne, o projekcie politycznym. Bardzo ciekawe spojrzenie na politykę międzynarodową, na konieczności, na wyzwania. Mieliśmy takie poczucie, że zgodne z polityką zagraniczną, którą w Polsce udaje się prowadzić przez ostatnie lata. Wczorajszy dzień był potwierdzeniem, że jesteśmy w stanie mówić jednym głosem i opisywać wspólnie problemy, pokazywać wspólnotowość polskiej polityki zagranicznej" - ocenił minister spraw zagranicznych, który razem z prezydentem przebywa w Nowym Jorku. "To był dobry krok wczoraj i jestem dobrej myśli na następny czas" - dodał, komentując poniedziałkowe przemówienie prezydenta Dudy podczas debaty generalnej na 70. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Dziennikarze pytali Schetynę, jak udało się doprowadzić do tego, że podczas lunchu wydanego przez sekretarza generalnego ONZ prezydent Duda siedział tuż obok prezydenta Baracka Obamy. "To jest efekt nie jakiegoś zaangażowania, aktywności ostatnich godzin czy dni, ale skutek ciężkiej, wieloletniej pracy, budowania polskiej pozycji i miejsca Polski w polityce zagranicznej w świecie, nie tylko w Europie" - ocenił Schetyna. "To była bardzo symboliczna odpowiedź wolnego świata, jeżeli chodzi o moment przemówienia (prezydent Polski występował bezpośrednio po Obamie - przyp. PAP), całą atmosferę, jak był traktowany prezydent Duda przez zagranicznych partnerów i gospodarzy. To było satysfakcjonujące dla Polski, czuliśmy się wszyscy docenieni" - powiedział szef polskiej dyplomacji. Jak dodał, to wynik pracy wielu lat, również jego poprzedników, wszystkich, którym zależy, by polska polityka zagraniczna była skuteczna. Z prezydentem USA Andrzej Duda miał wczoraj okazję rozmawiać trzy razy. "Były dwie krótkie rozmowy. Jedna - kuluarowa po wystąpieniu prezydenta Obamy, a przed wystąpieniem prezydenta Dudy. To była krótka wymiana zdań. Później długa, półtoragodzinna rozmowa, która realizowana była podczas lunchu, wydanego przez sekretarza generalnego ONZ" - powiedział w poniedziałek dziennikarzom prezydencki minister Krzysztof Szczerski. Duda uczestniczył też w kolacji wydawanej przez Obamę. Szef polskiej dyplomacji relacjonował też dziennikarzom swoje spotkanie w Nowym Jorku z ministrami spraw zagranicznych krajów UE. "Rozmawialiśmy wczoraj dużo o Syrii, bardzo intensywnie. Dzisiaj mieliśmy spotkanie o Ukrainie, wyborach w Donbasie, co z tego wynika, jak kraje europejskie mają na to reagować. Nie chcemy zostawić kwestii ukraińskich, Europy Wschodniej (...) mówić tylko o tym, co bieżące" - zaznaczył Schetyna. "Chcemy przywoływać sprawy ukraińskie, o tym rozmawiać" - dodał. W Nowym Jorku we wtorek prezydent Duda weźmie m.in. udział w spotkaniu grupy Adriatyk-Bałtyk-Morze Czarne; wręczy też odznaczenia państwowe w konsulacie w Nowym Jorku. Porozmawia m.in. z prezydentem Gruzji. Z Nowego Jorku Tomasz Grodecki