"My mamy przygotowany projekt ordynacji wyborczej. Ten projekt składaliśmy po kompromitacji Państwowej Komisji Wyborczej po wyborach samorządowych z 2014 roku. Ten projekt zakłada np. wprowadzenie przezroczystych urn czy możliwość śledzenia pracy komisji wyborczej przez internet" - opisywał Błaszczak. Zmiany te mają służyć temu - zaznaczył - żeby "wybory były uczciwe, bo to jest istotą demokracji: obywatele mają poczucie tego, że wybierają, a nie tylko głosują, a wybiera ten, kto liczy głosy". Błaszczak zaprzeczył jednak, by planowano zmiany dotyczące np. wprowadzenia okręgów jednomandatowych w wyborach do Sejmu. "Dyskusja ma to siebie, że pojawiają się różne pomysły, ale ustalone są te rozwiązania techniczne, o których powiedziałem, a które w naszej ocenie wpłyną na transparentność procesu liczenia głosów" - podkreślił. Minister spraw wewnętrznych i administracji powiedział także w sobotę dziennikarzom, iż rozważane jest powołanie komisji śledczych: ds. wycieku wpływów z podatku VAT oraz podsłuchowej. "Z tym, że mamy świadomość tego, że takie komisje nie mogą pracować równolegle, bo wtedy to nie miałoby najmniejszego sensu" - dodał. Nie chciał jednak sprecyzować, która ze spraw zostanie zbadana jako pierwsza. Według informacji Polskiej Agencji Prasowej kwestie potrzeby powołania komisji śledczych, m.in. ds. afery podsłuchowej zostały także wskazane przez Kaczyńskiego w piątek. "Prezes Kaczyński (...) stwierdził, że że trzeba poważnie się zastanowić nad powołaniem komisji śledczych, jednak nie w najbliższym czasie" - poinformował PAP polityk z kierownictwa PiS. Zarówno w sobotę, jak i w piątek na posiedzeniu klubu byli przedstawiciele Kancelarii Prezydenta: ministrowie Krzysztof Szczerski i Maciej Łopiński.