Od środy stanowisko szefa BOR obejmuje dotychczasowy komendant wojewódzki policji w Krakowie nadinspektor Tomasz Miłkowski. Przedstawiając Miłkowskiego na konferencji prasowej, premier Beata Szydło poinformowała, że w miejsce BOR należy stworzyć służbę skuteczną i profesjonalną. "Jesteśmy zdeterminowani do tego, aby te zmiany wprowadzić, nie boimy się tego. Myślę, że czas w Polsce skończyć z pewną hipokryzją, ponieważ do tej pory żaden rząd nie odważył się, a na pewno nie robili tego nasi poprzednicy, ażeby wprowadzić zmiany, unowocześnić BOR. My się tego nie boimy" - dodała. "Nadinspektor Tomasz Miłkowski ma niezbędną wiedzę do tego, żeby zbudować podstawy organizacyjne nowej służby" - informuje minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak. W miejsce Biura Ochrony Rządu ma zostać powołana nowa formacja. Projekt ustawy o Państwowej Służbie Ochrony od końca marca jest w konsultacjach wewnątrzresortowych. Błaszczak pytany, czy nowa służba dostanie uprawnienia operacyjne, odpowiedział, że jedynie część. Nie wszystkie. To nie będzie nowa służba specjalna - dodał. Dopytywany, czy będzie mogła podsłuchiwać w celu zabezpieczenia osoby ochranianej, powiedział: - Jeżeli chodzi o metadane, tak. Dodał, że szczegóły zostaną przedstawione na konferencji prasowej. - Na razie koncentrujemy się na zmianie personalnej - powiedział Błaszczak. Zaznaczył, że "ktoś, kto przychodzi z zewnątrz jest atutem". - Ma szersze spojrzenie, a jeszcze dodatkowo w przypadku nadinspektora Miłkowskiego ma wiedzę niezbędną do tego, żeby zbudować podstawy organizacyjne nowej służby - powiedział szef MSWiA. Zaznaczył, że takie właśnie zadanie postawił przed nowym szefem BOR. Wniosek o powołanie komisji śledczej ws. caracali Szef MSWiA w TVN24 został zapytany o słuszność wniosku Platformy Obywatelskiej o powołanie komisji śledczej ws. przetargu na śmigłowce Caracal dla wojska. We wtorek do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry wystosowane zostało pismo PO z prośbą o objęcie specjalnym nadzorem śledztwa, które ma wyjaśnić wszelkie okoliczności związane z postępowaniem przetargowym na zakup helikopterów dla wojska, w tym m.in. ewentualną rolę dr Wacława Berczyńskiego. "To jest wniosek składany przez opozycję. Oni mają olbrzymie problemy, jeżeli chodzi o rozliczenie ich rządów, rządów koalicji PO-PSL" - odpowiedział Błaszczak. Jako przykład tych problemów podał komisję śledczą Amber Gold, której ustaleń - zdaniem Błaszczaka - opozycja się boi i w związku z tym atakuje, "w myśl może tej zasady, że najlepszą obroną jest atak". Pytany o zgodę na powołanie komisji, odpowiedział, że "jeżeli chodzi o caracale, to sprawa jest zupełnie jasna. Oferta, jaką złożyli Francuzi, była po prostu niekorzystna". Przetarg na wielozadaniowe śmigłowce dla wojska rozpisano wiosną 2012 r. W kwietniu 2015 r. MON wstępnie wybrało ofertę europejskiej grupy Airbus Helicopters z maszyną Caracal. Protestowały wtedy będące wówczas w opozycji PiS i związki zawodowe działające w zakładach w Mielcu i Świdniku. We wrześniu 2015 r. rozpoczęły się negocjacje umowy offsetowej, której podpisanie było warunkiem zawarcia kontraktu. Na początku października 2016 r. kontraktu nie podpisano. Ministerstwo Rozwoju, które negocjowało offset, uznało dalsze rozmowy za bezprzedmiotowe. Według rządu PiS, oferta nie odpowiadała interesom ekonomicznym i bezpieczeństwu Polski, a wartość proponowanego offsetu była niższa od oczekiwanej. Czy dymisja Antoniego Macierewicza ma sens? Szef MSWiA pytany o to, czy szef MON Antoni Macierewicz powinien zostać zdymisjonowany, odparł: "minister Macierewicz jest dobrym ministrem obrony narodowej". "Świadczą o tym wypowiedzi nawet przeciwników politycznych, którzy doceniają pozytywne zmiany w Wojsku Polskim" - dodał. "Najważniejszym zadaniem ministra obrony narodowej jest dbałość o bezpieczeństwo zewnętrzne Polski i tu mamy niewątpliwe sukcesy" - podkreślił Błaszczak. Argumentował, że rezultatem pracy Macierewicza jest m.in. obecność armii Stanów Zjednoczonych w Polsce. "Po raz pierwszy w historii jesteśmy bezpieczni, dlatego że atak na Polskę jest równoznaczny z atakiem na Stany Zjednoczone" - ocenił.