Minister Cichocki, który uczestniczył w Szczytnie w promocji oficerów w Wyższej Szkole Policji, powiedział, że nie ma informacji, by już we wtorek projekt zmian ustawy emerytalnej służb mundurowych był rozpatrywany na posiedzeniu rządu. - Wstępne ustalenia po piątkowym Komitecie Stałym są takie, że to będzie dopiero na kolejnym albo na następnym posiedzeniu. Podczas posiedzenia Rady Ministrów będziemy mieć dłuższą rozmowę z ministrem finansów, który zgłosił szereg istotnych uwag do tego projektu i zobaczymy, jaką decyzję podejmie Rada Ministrów - ocenił Cichocki. Dodał, że jest przygotowany na długą dyskusję z ministrem finansów i ma różnego rodzaju argumenty. - Jednego z tych argumentów dostarczyła dzisiejsza uroczystość; pokazuje ona, jak szczególną służbą jest służba mundurowa. Dziś nominowaliśmy policjantów, a oni mają szczególne obowiązki wobec państwa i wobec jego obywateli i stąd też uprawnienia dotyczące możliwości przejścia na emeryturę wcześniej niż inni- wyjaśnił minister. Głównym założeniem reformy jest wydłużenie aktywności zawodowej m.in. policjantów. Będą oni mogli przejść na emeryturę po 55. roku życia pod warunkiem, że przepracowali co najmniej 25 lat. Obecnie uprawnienia emerytalne nabywają bez względu na wiek po przepracowaniu 15 lat. Komitet Stały Rady Ministrów omawiał ten projekt już w połowie marca. Jednak rozstrzygnięcie o jego losach zostało przełożone ze względu na rozbieżności z oczekiwaniami Ministerstwa Finansów. Jak wyjaśnił wówczas szef MSW Jacek Cichocki, resort finansów wskazał, że rozwiązania emerytalne dla nowych funkcjonariuszy powinny być bardziej zbliżone do powszechnego systemu emerytalnego. Jak informowała rzeczniczka MF Małgorzata Brzoza, resort zgłosił kilka uwag do tego projektu. Według najdalej idącej propozycji funkcjonariusze mundurowi mieliby być włączeni do powszechnego systemu emerytalnego - wysokość ich emerytur byłaby wyliczana z całego okresu służby. Kolejny wariant przedstawiony przez Ministerstwo Finansów zakłada, że m.in. policjanci i żołnierze zawodowi będą nabywali uprawnienia emerytalne po 60. roku życia pod warunkiem, że przepracowali co najmniej 30 lat. Uwagi resortu finansów zostaną rozpatrzone podczas posiedzenia Rady Ministrów. Rządowy projekt przygotowany przez MSW przewiduje, że zostanie zachowany odrębny system emerytalny służb mundurowych (tzw. zaopatrzeniowy). To oznacza, że ta grupa zawodowa nie zostanie włączona do powszechnego systemu emerytalnego, czyli do ZUS. Obecnie świadczenie to zależy od wysokości ostatniej pensji oraz dodatków i nagród rocznych. Po 15 latach służby wynosi 40 proc. ostatniej pensji i za każdy dodatkowy rok rośnie o 2,6 proc. Maksymalna emerytura może wynieść 75 proc. pensji. Po zmianach wysokość emerytury będzie zależała od wysokości pensji z trzech wybranych lat oraz dodatków i nagród rocznych. "Zastosowane rozwiązanie ma na celu zmianę w zakresie obliczania wysokości emerytury, uniemożliwiającą celowe podwyższanie wynagrodzenia na ostatnio zajmowanym stanowisku, mającego skutkować wzrostem świadczenia emerytalnego" - napisano w uzasadnieniu projektu. Po 25 latach służby emerytura ma wynosić 60 proc. podstawy jej wymiaru i za każdy rok ma rosnąć o 3 proc. Maksymalna emerytura będzie mogła wynieść 75 proc. pensji.