Szef MON i prezydent składają deklaracje na temat armii
Naszymi działaniami będziemy umacniać poczucie bezpieczeństwa Polek i Polaków. Będę oczekiwał przyśpieszenia realizowanych zakupów uzbrojenia i sprawnego formowania wojsk obrony terytorialnej oraz obrony cyberprzestrzeni - powiedział w czwartek minister obrony Mariusz Błaszczak.
Podczas odprawy kierowniczej kadry MON i Sił Zbrojnych RP, minister podziękował "za ciężką i wymagającą służbę oraz za dobrą współpracę". "Musimy cały czas pamiętać, że tworzymy jeden zespół, pracujemy na wspólne dobro, jakim jest bezpieczeństwo naszej ojczyzny i naszych obywateli" - podkreślił. "Nie przywiązujmy zbyt wielkiej wagi do szkalującej polskie wojsko wypowiedzi medialnych byłych dowódców, którzy zamienili się w agresywnych polityków prowadząc narrację szkodzącą Polsce. Róbmy swoje, bo tego oczekują od nas zarówno Polacy, jak i sojusznicy w NATO" - powiedział Błaszczak.
"W ubiegłym roku byłem wobec państwa wymagający i taki pozostanę w tym roku. Będę oczekiwał przede wszystkim przyśpieszenia realizowanych zakupów uzbrojenia i wyposażenia, które trafią do sił zbrojnych RP. Do priorytetowych zadań będzie należało także sprawne formowanie nowej 18. dywizji zmechanizowanej, formowanie wojsk obrony terytorialnej i wojsk obrony cyberprzestrzeni. Oczekuję także systematycznego zwiększania liczebności sił zbrojnych RP" - powiedział szef MON, zwracając się do uczestników odprawy.
Mówił, że w 2018 zrobiono "sześć kroków ku bardziej nowoczesnym i skuteczniejszym siłom zbrojnym RP". "Zapewniliśmy odpowiednie finansowanie, stworzyliśmy skuteczny system dowodzenia, zwiększyliśmy liczebność wojska, uzupełniliśmy braki w kwestii modernizacji sił zbrojnych, zadbaliśmy o zwalczania zagrożeń w cyberprzestrzeni oraz utrzymujemy dobre relacje z kluczowymi sojusznikami" - przekonywał minister obrony.
"Będziemy kontynuować ten marsz również w tym roku, naszymi działaniami będziemy umacniać poczucie bezpieczeństwa Polek i Polaków.
Polska staje coraz istotniejszym hubem obecności wojskowej NATO i USA w naszym regionie. Postrzegamy naszą rolę w kategoriach bezpieczeństwa Polski, całej flanki wschodniej i basenu Morza Bałtyckiego, a co za tym idzie - także i całej Europy - mówił w czwartek prezydent Andrzej Duda.
Podczas odprawy kierowniczej kadry MON i Sił Zbrojnych RP prezydent wskazywał, że Sojusz pozostaje fundamentem współpracy całego obszaru euroatlantyckiego, mimo pewnych napięć pojawiających się pomiędzy krajami UE a USA.
"Polska będzie zawsze zbiegać o wzmocnienie potencjału odstraszania i obrony Sojuszu, jednocześnie Polska będzie się angażować w projekty rozwijające europejską obronność, takie jak stała współpraca strukturalna, czy Europejski Fundusz Obronny, zabiegając o to, aby zawsze były one komplementarne względem NATO" - podkreślił Duda.
Nawiązując do swych wizyt m.in. w jednostkach w Żaganiu, Orzyszu, czy Elblągu, prezydent powiedział, że były one dla niego okazją, by "przekonać się o tym, że Polska staje coraz istotniejszym hubem obecności wojskowej NATO i USA w naszym regionie". "Postrzegamy tę rolę nie tylko w kategoriach bezpieczeństwa Polski, ale także bezpieczeństwa całej flanki wschodniej i basenu Morza Bałtyckiego, a co za tym idzie - także i całej Europy" - powiedział Duda.
"Mając na uwadze potrzebę rozwoju i modernizacji sił zbrojnych w dalszym ciągu zamierzam zabiegać o sukcesywne zwiększanie wydatków obronnych. Na mój wniosek rząd przygotował projekt ustawy zwiększającej budżet obronny do poziomu 2,5 proc. PKB do roku 2030. Mając na uwadze założenia obecnego planu modernizacji technicznej i potrzeby sił zbrojnych, podtrzymuję swój postulat, aby ten poziom osiągnąć już w 2024 r. Mam nadzieję, że będzie to możliwe" - oświadczył prezydent.