Wcześniej Tomczykiewicz mówił tak: - Zapraszamy do klubu Platformy, Kluzik-Rostkowska w poglądach jest bliższa nam niż PiS, na pewno znajdzie się dla niej miejsce w Platformie i wykorzystamy jej umiejętności w pracy parlamentarnej. Tomczykiewicz powiedział, że po decyzji komitetu politycznego PiS był w "głębokim szoku". - To była ważna osoba w PiS, jedna z tych, w których wyborcy PiS pokładali nadzieję, że uzdrowi tę partię. Jak widać, jej poglądy i sposób funkcjonowania nie odpowiadały reszcie partii, a przede wszystkim prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu - twierdził.