Szef CBA Paweł Wojtunik stwierdza w piśmie, że niedawna publikacja na prywatnej stronie internetowej Jana Burego, dotycząca działań biura antykorupcyjnego w Rzeszowie, sprowadza "realne zagrożenie na funkcjonariuszy". "W mojej ocenie, działanie Posła Jana Burego może skutkować realnym zagrożeniem bezpieczeństwa podległych mi funkcjonariuszy Delegatury CBA w Rzeszowie, ponieważ opublikowane przez niego informacje pozwalają na ich identyfikację" - pisze Wojtunik we wspomnianym liście.Jak podaje TVN24, pismo trafiło też do marszałka Sejmu i sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Sprawa ma związek z prowadzonym przez CBA śledztwem, w którym zamieszani są działacze PSL z Podkarpacia. Chodzi o śledztwa przeciwko działaczom PSL z Podkarpacia, m.in. ws. kupowania głosów wyborców w wyborach samorządowych i korupcji w tamtym regionie. W lipcu ubiegłego roku agenci CBA przeszukali pomieszczenia użytkowane przez posła Burego. Jemu samemu nie postawiono zarzutów. Po kolejnych działaniach CBA w tych sprawach na stronie internetowej posła Burego pojawił się m.in. anonim mówiący o działaniach rzeszowskiej delegatury CBA. Polityk przekazał mediom także list biznesmena Łukasza M., w którym ten opisywał, jak był nakłaniany do obciążania znanego polityka. Prokuratura nie znalazła dowodów, że relacja Łukasza M. była prawdziwa. Zobacz też: Sprawa Jana Burego: Szef policjantów nadużył władzy?