Fundusz adaptacyjny zajął delegatom najwięcej czasu. To przez niego debata trwała jeszcze minionej nocy, ale to także najbardziej konkretne ustalenie konferencji klimatycznej w Poznaniu. Dzięki funduszowi kraje bogatsze będą składać się na rozwój ekologicznych inwestycji w krajach rozwijających się, co sprawi, że te biedniejsze kraje będą ograniczać emisję dwutlenku węgla do atmosfery. W Poznaniu określono także mapę działań na najbliższy rok. Zadania zapisane w harmonogramie trzeba będzie wykonać, aby w grudniu 2009 r. w Kopenhadze można było podpisać dokument ze szczegółowymi liczbami, jak każdy kraj będzie walczył z ociepleniem na Ziemi. W poznańskim szczycie wzięło udział ponad 12 tysięcy uczestników; do dyspozycji uczestników Konferencji oddano 42 000 metrów kwadratowych powierzchni konferencyjnej na Międzynarodowych Targach Poznańskich.