w Rosji, że zamierza zainicjować powstanie ruchu społecznego, którego celem będzie przeprowadzenie takiego referendum. Zdaniem Szczygły, Lepper powinien o takim pomyśle najpierw poinformować premiera i ministra spraw zagranicznych. - Przede wszystkim na ten temat i na temat aktywności zagranicznej Andrzej Lepper powinien rozmawiać z premierem i koordynować to z minister spraw zagranicznych - mówił Szczygło w radiu Zet. Taka jest kolej rzeczy. Po to jest minister spraw zagranicznych, by wiedza na temat aktywności zewnętrznej członków rządu, przedstawicieli rządu i innych przedstawicieli administracji rządowej, była wiedzą dla ministerstwa spraw zagranicznych dostępną. To daje większą szansę na porządek funkcjonowania rządu - tłumaczył szef resortu obrony. Według agencji Interfax, o swej inicjatywie szef Samoobrony poinformował w poniedziałek w Moskwie w czasie spotkania z wiceprzewodniczącym Rady Federacji, izby wyższej parlamentu Rosji, Aleksandrem Troszynem. odparł, że nie, bo "rozmowy i spotkania z przedstawicielami władz państwowych innego państwa nie mogą być traktowane jako rzecz naganna". Podkreślił jednocześnie, że "jeśli chodzi o sprawę tarczy antyrakietowej, to pierwszym miejscem do tego, by powiedzieć o referendum - jeżeli jest taki pomysł - powinna być Polska". 20 stycznia Waszyngton zaproponował Czechom ulokowanie na ich terytorium bazy radarowej systemu NMD nazywanego tarczą antyrakietową. W Polsce miałaby zostać ulokowana baza rakiet przechwytujących, uzupełniająca dwie bazy zlokalizowane na Alasce i w Kalifornii. Zadaniem "tarczy" ma być przechwytywanie pocisków, odpalanych z Bliskiego lub dalekiego Wschodu na terytorium Stanów Zjednoczonych. W poniedziałek o sprawie tarczy antyrakietowej premier rozmawiał z przedstawicielami klubów parlamentarnych.