, wówczas wiceminister obrony, nadzorował rozwiązywane wojskowe służby. Brak komunikacji między Macierewiczem a poprzednim ministrem obrony , nie był tajemnicą. Czy taka sytuacja powtarza się teraz w relacjach - Szczygło? Minister bagatelizuje fakt, że o sprawie nie wiedział do dzisiaj"Również będąc wiceministrem, który nadzorował WSI nie musiałem o tym wiedzieć" - mówi Aleksander Szczygło: Nadzór nad Wojskowymi Służbami Informacyjnymi nie był nadzorem, który wkracza w działania mające charakter czysto operacyjny. Dziwne jest jednak, że teraz Antoni Macierewicz wypowiada się w telewizji publicznej, a szefa ministerstwa obrony nie informuje. To jednak przypomina trudne stosunki, jakie panowały między Macierewiczem a Sikorskim. Antoni Macierewicz stwierdził, że dwie osoby odpowiedzialne za niszczenie akt zostały zidentyfikowane. Na razie nie wiadomo jednak o kogo chodzi. Sprawę ma wyjaśniać wciąż działająca komisja weryfikacyjna. Jak ustalił reporter RMF FM, żadne doniesienia o niszczeniu akt nie trafiło do prokuratury wojskowej. Sprawa jest o tyle zastanawiająca, że kiedy akta miały być niszczone, WSI kierowali ludzie, do których miał pełne zaufanie - pułkownik Marek Kwasek i generał Jan Żukowski. Obaj zaczynali co prawda w Wojskowej Służbie Wewnętrznej, ale do WSI skierował ich .