Krzysztof Szczerski w rozmowie ze Zbigniewem Parafianowiczem i Michałem Potockim przyznał, że "brakowało oficjalnej komunikacji przewodniczącego Tuska z polskimi władzami". "To ogromny deficyt w wykonywaniu jego obowiązków względem naszego państwa. Nie był nigdy na dłużej w Warszawie, nie spotkał się z Andrzejem Dudą. (...) Nigdy nie poprosił o spotkanie z polskim prezydentem. Prezydent go odwiedził w Brukseli, ale nigdy nie było prośby o rewizytę. Powiedzmy delikatnie, że jest to zaskakujące" - dodał minister. Szczerski krytycznie odniósł się również do reakcji Tuska na kryzys polityczny w Polsce. "Retoryka [Tuska] na potrzeby polityki wewnętrznej przekracza dopuszczalne granice. Nie wyobrażam sobie, by w środku sporu politycznego w jakimkolwiek innym państwie Unii przewodniczący Rady Europejskiej jawnie poparł jedną stronę, opozycyjną wobec rządu, który jest jego formalnym partnerem w UE. Ostatnie wypowiedzi na temat polskiego budżetu to była kolejna otwarta ingerencja w proces polityczny wewnątrz kraju członkowskiego, co jest skandaliczne" - stwierdził na łamach "Dziennika Gazety Prawnej". "Ostatnie lata z punktu widzenia Polski - głównie z powodu politycznego temperamentu przewodniczącego - każą ocenić Tuska i jego współpracę z Polską negatywnie. Kropka. (...) Na razie dokonujemy krytycznej oceny dorobku Tuska wobec Polski w czasie jego urzędowania. I mamy do tego prawo" - dodał. Cały wywiad w "Dzienniku Gazecie Prawnej".