O wizycie prezydenta Donalda Trumpa w Polsce Szczerski mówił też na antenie Polskiego Radia 24. Szef Gabinetu Prezydenta wskazał, że Trump objął urząd niecałe sześć miesięcy temu, w związku z czym jego polityka wciąż się kształtuje. "(...) To jest wciąż polityk, który będzie pod wpływem tego typu rozmów, jak te w Warszawie, kształtował swoją politykę. To jest dla nas bardzo istotne, że mamy szansę, jako Polska, tutaj w Warszawie, wpłynąć na kształt polityki przyszłej administracji amerykańskiej na te najbliższe lata" - podkreślił. Szczerski poruszył też temat wiz dla Polaków, argumentując, że utrzymanie ich działa na niekorzyść Amerykanów bardziej niż Polski. Zaznaczył, że Polacy mają obecnie duży wybór miejsc, w których mogą pracować, studiować czy zamieszkać. "Utrzymywanie barier przez Amerykę dla Polaków jest kontrproduktywne z amerykańskiego punktu widzenia, więc dlatego to konsekwentnie uświadamiamy stronie amerykańskiej, że ona więcej traci na wizach dla Polaków niż Polska" - powiedział. "Pamiętamy też, że Donald Trump zapowiedział przegląd polityki wizowej amerykańskiej" - podkreślił, dodając jednak, że zdaje sobie sprawę z tego, że sytuacja jest "skomplikowana". W czwartek prezydent USA Donald Trump rozmawiał "w cztery oczy" na Zamku Królewskim w Warszawie z prezydentem Andrzejem Dudą. Na pl. Krasińskich Trump wygłosi pierwsze od wyborów publiczne wystąpienie poza granicami Stanów Zjednoczonych. Prezydent Stanów Zjednoczonych przybył do Polski w środę po godz. 22, kiedy to Air Force One wylądował na Okęciu. Z lotniska prezydencka limuzyna przejechała ulicami Warszawy do hotelu Marriott, gdzie amerykański prezydent wraz z pierwszą damą Melanią Trump spędzili noc.