Prezydent Andrzej Duda poinformował w poniedziałek m.in. o przygotowaniu projektu nowej ustawy o SN i jego głównych założeniach. 24 lipca prezydent zawetował przygotowane przez posłów PiS: nową ustawę o Sądzie Najwyższym i nowelę ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, wytykając im m.in. niekonstytucyjność części przepisów. Zapowiedział wtedy, że w ciągu dwóch miesięcy przedstawi własne projekty. Jak wskazano w poniedziałkowym komunikacie zamieszczonym na stronach Kancelarii Prezydenta, SN po reformie "ma być wzorem dobrej współpracy z obywatelami i przykładem włączania czynnika społecznego w działalność wymiaru sprawiedliwości". Jako "podstawowe kierunki" zmiany wymieniono: wprowadzenie skargi nadzwyczajnej, czyli instytucji korygującej prawomocne orzeczenia sądowe; udział ławników - jako czynnika społecznego - w niektórych postępowaniach prowadzonych przed SN; zmianę struktury SN w związku z przyznaniem temu sądowi nowych kompetencji; zmiany dotyczące statusu sędziego SN; zwiększenie "efektywności postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych oraz włączenie do postępowań dyscyplinarnych osób niepochodzących z tych środowisk zawodowych". Skarga nadzwyczajna Jedną z głównych propozycji, która - jak mówił prezydent - ma "charakter prospołeczny" i była przez niego obiecywana w trakcie kampanii wyborczej, jest wprowadzenie skargi nadzwyczajnej, czyli możliwości "wniesienia skargi od każdego prawomocnego orzeczenia" każdego sądu. Jak doprecyzowano w komunikacie taką skargę będzie można wnieść jeżeli: orzeczenie narusza zasady, albo wolności i prawa człowieka lub obywatela określone w konstytucji, albo "w sposób rażący" narusza prawo przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie. Będzie ją można wnieść także wtedy, gdy "zachodzi oczywista sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego". Zgodnie z prezydenckim projektem skargę nadzwyczajną będą mogli wnieść: prokurator generalny, RPO, grupa co najmniej 30 posłów lub 20 senatorów, oraz - w zakresie swojej właściwości - prezes Prokuratorii Generalnej RP, Rzecznik Praw Dziecka, Rzecznik Praw Pacjenta, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego i Rzecznik Finansowy. Skarga nadzwyczajna grupy posłów lub senatorów wnoszona będzie przez marszałka Sejmu lub marszałka Senatu, który - oprócz wskazanego przez grupę posłów lub senatorów przedstawiciela - będzie mógł upoważnić pracownika Kancelarii Sejmu lub Senatu, adwokata lub radcę prawnego do jej popierania. "W postępowaniach dyscyplinarnych prowadzonych przed SN oraz w sprawach ze skarg nadzwyczajnych orzekać będą składy sędziowsko-ławnicze" - dodano. W projekcie zaproponowano więc, aby ławników wybierał Senat spośród kandydatów zgłaszanych - bezpośrednio lub za pośrednictwem organizacji społecznych - przez obywateli. Ławnicy Sądu Najwyższego Jak głosi komunikat "liczbę ławników SN określać będzie Kolegium SN". "Ławnicy SN będą wybierani na czteroletnią kadencję. Zasady ich funkcjonowania będą analogiczne do zasad obowiązujących obecnie w odniesieniu do ławników w sądach powszechnych" - zaznaczono. W projekcie zobligowano SN "do niezwłocznego publikowania wszystkich swoich orzeczeń wraz z uzasadnieniami w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie internetowej SN". "W BIP będą też publikowane informacje o dodatkowym zatrudnieniu oraz innym zajęciu zarobkowym sędziów SN. Na stronach internetowych obywatele będą również mogli zapoznać się z rozstrzygnięciami w sprawach dyscyplinarnych" - przewidziano. Zmiany takie - jak zaznaczono - wynikają "z przyjętego przez projektodawcę założenia, że kontrola społeczna jest najlepszym gwarantem prawidłowego funkcjonowania sądów". Dwie nowe izby Obok funkcjonujących obecnie w SN izb: cywilnej, karnej oraz - zmodyfikowanej - Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych "dla realizacji nowych, niezwykle ważnych ustrojowo funkcji, projekt ustawy wyodrębnia dwie nowe izby: kontroli nadzwyczajnej i spraw publicznych oraz dyscyplinarną". "Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych przypisano przede wszystkim rozpatrywanie skarg nadzwyczajnych. Przejmie ona również sprawy z zakresu prawa publicznego, rozpatrywane dotychczas przez Izbę Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych" - głosi prezydencka propozycja. Z kolei Izba Dyscyplinarna "z uwagi na swoją rolę, zyskuje szczególny status wśród izb SN, tak aby w sposób niezakłócony mogła realizować zadania, od których w dużej mierze zależy poziom zaufania obywateli do władzy sądowniczej". Zaproponowane przepisy - jak dodano - mają też uprościć procedury wyłaniania kandydatów na stanowisko sędziego SN, zapewnić bezstronność procedury wyboru, zwiększyć zaangażowanie prezydenta w tryb powoływania sędziów SN, jak również zapewnić sędziom niezależność i wzmocnienie ich bezstronności w rozstrzyganiu spraw sądowych. Nowy tryb uchylenia immunitetu Wprowadzony ma też zostać "nowy, przyspieszony tryb uchylenia immunitetu w przypadku popełnienia przez sędziego najpoważniejszych przestępstw". Ponadto - zgodnie z prezydenckim projektem - sędzia SN przechodzić ma w stan spoczynku, co do zasady, w wieku 65 lat. "Wyjątek stanowi sytuacja, w której sędzia złoży oświadczenie o woli dalszego zajmowania stanowiska, nie później niż na sześć miesięcy i nie wcześniej niż na 12 miesięcy, przed ukończeniem tego wieku. Elementem niezbędnym jest wówczas również przedstawienie zaświadczenia stwierdzającego, że sędzia SN jest zdolny, ze względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków sędziego" - sprecyzowano. Sędzia przechodzi w stan spoczynku? Może się odwołać Zgodnie z projektem o możliwości dalszego zajmowania stanowiska przez sędziego SN zadecyduje prezydent, który w tej sprawie będzie mógł zasięgnąć opinii Krajowej Rady Sądownictwa. "Zgoda na dalsze zajmowanie stanowiska udzielana będzie na okres trzech lat, nie więcej jednak niż dwukrotnie" - przyjęto w projekcie. Poinformowano także, że projekt "przewiduje przepis przejściowy, zgodnie z którym w ciągu trzech miesięcy od wejścia ustawy w życie sędziowie, którzy ukończyli lub ukończą w tym czasie 65 lat, przechodzą w stan spoczynku". "Oświadczenie o woli dalszego zajmowania stanowiska sędziowie składają w terminie miesiąca od dnia wejścia w życie ustawy" - zaproponowano. Jak zaznaczono zawarte w projekcie rozwiązania w zakresie przechodzenia przez sędziów SN w stan spoczynku nawiązują do rozwiązań obowiązujących w systemie sądownictwa powszechnego, umożliwiając kobiecie będącej sędzią SN, przejście w stan spoczynku po osiągnięciu 60. roku życia; w takim przypadku przejście w stan spoczynku będzie następowało wyłącznie na wniosek zainteresowanej. W odniesieniu do spraw dyscyplinarnych sędziów SN przewidziano, że będą one rozpatrywane w pierwszej instancji przez SN w składzie dwóch sędziów Izby Dyscyplinarnej oraz jednego ławnika, zaś w drugiej instancji przez SN w składzie trzech sędziów Izby Dyscyplinarnej i dwóch ławników. Dodatkowe kompetencje prezydenta "Ustawa przewiduje również kompetencje prezydenta w zakresie postępowania dyscyplinarnego prowadzonego wobec sędziów SN. Prezydent będzie mógł wyjść z inicjatywą powołania, z grona sędziów SN, sądów powszechnych i wojskowych, Nadzwyczajnego Rzecznika Dyscyplinarnego" - wskazano w komunikacie. Dodano w nim, że projekt zawiera także zmiany w odniesieniu do postępowań dyscyplinarnych w sądownictwie powszechnym, wojskowym oraz w prokuraturze, dostosowujące przepisy aktualnych ustaw do zmian wynikających z utworzenia Izby Dyscyplinarnej. "Prezydencki projekt nowej ustawy o SN jest przedstawiany w roku, w którym Sąd Najwyższy obchodzi stulecie swojego istnienia. To dobry moment, by zaproponować zreformowaną strukturę organizacyjną oraz zakres kompetencji SN" - napisano w komunikacie Kancelarii Prezydenta. Dodano, że zmiana pozwoli lepiej realizować wyznaczone SN przez konstytucję "zadania związane ze sprawowaniem nadzoru judykacyjnego nad działalnością sądów powszechnych i wojskowych oraz urzeczywistniać poczucie sprawiedliwości społecznej". Prezydent poinformował w poniedziałek także o drugim swym projekcie - dotyczącym Krajowej Rady Sądownictwa. Ma w nim być zawarty mechanizm zakładający, że jeśli w terminie dwóch miesięcy Sejm nie wybierze większością 3/5 głosów osób do KRS, wyboru spośród kandydatów zgłoszonych Sejmowi będzie dokonywał prezydent. W związku z propozycją, by w sytuacji gdy Sejm nie wybierze członków KRS, prezydent dokonywał tego wyboru, prezydent przygotował też projekt zmiany w konstytucji. Na poniedziałek na godz. 16 Andrzej Duda zaprosił przedstawicieli klubów parlamentarnych na konsultacje. Marcin Jabłoński