Po podwyżkach wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela stażysty ma wynieść - 2780 zł, kontraktowego - 2860 zł, mianowanego - 3248 zł, dyplomowanego - 3815 zł. Rządowe propozycje dla nauczycieli to w sumie prawie 15 proc. podwyżki w 2019 r. - 9,6 proc. podwyżki we wrześniu plus wypłacona już 5-procentowa podwyżka od stycznia, skrócenie stażu, ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo na poziomie nie mniejszym niż 300 zł, zmiana w systemie oceniania nauczycieli i zmniejszenie biurokracji. Porozumienie ze strony rządowej podpisali wicepremier Beata Szydło, minister rodziny Elżbieta Rafalska, minister edukacji Anna Zalewska, szef kancelarii premiera Michał Dworczyk i wiceminister finansów Tomasz Robaczyński. Ze strony "Solidarności" podpis złożyli przewodniczącego Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania - NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa oraz Zbigniew Świerczek, Przemysław Święs, Agata Łyko i Jolanta Zawistowicz. W rozmowach, jako obserwator ze strony pracodawców, uczestniczył wiceprezes Bussines Centre Club Wojciech Warski. Średnie wynagrodzenie nauczyciela stażysty od września 2019 r. ma wynieść 3335 zł, kontraktowego 3702 zł, mianowanego 4803 zł, a dyplomowanego 6137 zł - wynika z dokumentu podpisanego w niedzielę. Skrócenie ścieżek awansu W przyjętym w niedzielę porozumieniu rządu z "Solidarnością" zapisano dodatkowe świadczenie dla młodych nauczycieli "na start" - 1000 zł i ustalenie w przepisach minimalnej kwoty dodatku za wychowawstwo w wysokości 300 zł. Dokument zakłada, że minimalna kwota dodatku do wynagrodzenia zasadniczego dla wychowawców klas zostanie zagwarantowana, ale samorządy będą mogły podwyższyć ten dodatek. Zwiększy się też liczba godzin do dyspozycji dyrektora w celu zapewnienia nauczycielom wynagrodzenia za prowadzenie zajęć rozwijających zainteresowania uczniów. Porozumienie "S" z rządem zakłada, że na ten cel - po likwidacji tzw. godzin karcianych - do szkół trafi w 2019 r. 57 mln zł, a w okresie 10 lat około 1,9 mld zł. Porozumienie zakłada też powrót do oceny pracy nauczyciela stażysty sprzed września 2018 r. z uwzględnieniem opinii rady rodziców. Ma to oznaczać zmniejszenie uciążliwości i skrócenie ścieżek awansu zawodowego, m.in. skrócenie stażu nauczyciela stażysty do dziewięciu miesięcy, skrócenie dla nauczycieli kontraktowych obowiązkowego okresu przepracowania przed rozpoczęciem stażu na kolejny stopień awansu - do dwóch lat, a dla nauczycieli mianowanych - do roku. Dokument przewiduje też zmniejszenie biurokratycznych wymogów podczas ścieżki awansu, m.in. zrezygnowanie z obowiązku załączania kilku zaświadczeń przez nauczyciela, który w okresie stażu zmieniał miejsce zatrudnienia lub był zatrudniony w kilku szkołach. Mniej zbiurokratyzowane mają być też indywidualne programy edukacyjno-terapeutyczne dla uczniów z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego oraz programów ewaluacji w szkołach, m.in. zniesienie obowiązku rozliczania się z godzinowej realizacji nowej podstawy programowej. W porozumieniu znalazł się zapis, że zmiana systemu wynagradzania nauczycieli nastąpi w uzgodnieniu ze związkami zawodowymi do 2020 r. "Stanowczo dementujemy pogłoski, które publikowane są na portalach społecznościowych, że KSOiW NSZZ 'Solidarność' zgodziła się na zwiększenie nauczycielom pensum oraz zabranie dodatków" - podkreśla w komunikacie Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność". Jak zaakcentowano, "nie ma i nie będzie zgody na takie propozycje rządu".