Do zdarzenia doszło po godz. 13 na Regaliczce, cieku wodnym odchodzącym od przepływającej przez miasto rzece Regalica. - Akcja reanimacyjna dzieci była prowadzona przez około godzinę. Udało się przywrócić im życie i teraz zostaną przewiezieni do szczecińskich szpitali - poinformowała rzeczniczka zachodniopomorskiego pogotowia ratunkowego Elżbieta Sochanowska. Chłopców pod lodem zauważył przechodzień, który próbował im pomóc. Świadek zdarzenia powiadomił służby ratownicze. Na miejscu pojawiły się specjalistyczne grupy, w tym płetwonurkowie. Jak podaje TVN24, chłopcy mają 7 i 12 lat. Starszego udało się wydostać jako pierwszego. Po 30 minutach przywrócono akcję serca. W tym samym czasie wyłowiono z wody 7-latka. "Głos Szczeciński" podaje, że chłopcy są braćmi. Z kolei PAP informuje, że nie ustalono jeszcze tożsamości dzieci, ani tego, czy byli pod opieką dorosłych.