Lekarze i położne ze szpitala, w którym dziecko przyszło na świat, zgodnie mówią, że to wyjątkowy przypadek, bo taką wagę osiągają zwykle dopiero kilkumiesięczne niemowlęta. Noworodek - chłopiec o imieniu Kacper - urodził się o czasie, w środę. Waży 7,130 kg i ma 66 centymetrów długości. Matka dziecka ma 44 lata. Z rodzicami Kacpra rozmawiał reporter RMF Paweł Żuchowski: - Wiedzieliśmy, że dziecko jest duże, bo mama miała spory brzuch, ale jak przyszło do badania USG, to okazało się, że na urządzeniu brakuje skali. Skala się skończyła się na wadze do 5 kilogramów - opowiadał ordynator oddziału szpitala wojskowego w Szczecinie Andrzej Puchalski. - Lekarze byli zaszokowani. Ten noworodek ma wagę 6-7 miesięcznego niemowlęcia - dodał. Ordynator przyznał, że zarówno on sam, jak i jego koledzy w szpitalu pierwszy raz spotkali się z takim przypadkiem, a większość ma co najmniej dwudziestoletnie doświadczenie w pracy zawodowej. - Może to rekord Polski - żartował. - Traktujemy to jak dobrą prognozę na ten rok - podsumował dr Puchalski. Dyżurna położna powiedziała: "Jak pracuję jako położna już 20 lat, to takiego dziecka jeszcze nie odbierałam. To naprawdę rzecz wyjątkowa. Dziecko jest zdrowe, donoszone, matka je karmi piersią. To cud natury". Kacper jest czwartym dzieckiem w rodzinie pani Bożeny i Marka Skulskich. Mają oni już dwie córki i syna oraz sześcioletnią wnuczkę.