"Sąd Okręgowy w Szczecinie uznał Paulinę M. winną zabójstwa syna. Kara jest surowa, bo według sądu matka działała z premedytacją, zaplanowała zabójstwo. Dwukrotnie ugodziła dziecko nożem z dużą siłą" - powiedział PAP w piątek Tomasz Szaj, rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie. Dodał, że biegli uznali, iż kobieta, gdy dokonywała zabójstwa, była w pełni poczytalna. 32-letnia Paulina M. w lipcu 2016 r. podróżowała ze swoim rocznym synem Olafem z Niemiec do Polski. Do zabójstwa dziecka doszło w lesie na terenie Szczecina (Zachodniopomorskie), a do wypadku, który był próbą samobójczą, w pobliżu Sierpca niedaleko Płocka (Mazowieckie). Wcześniej między kobietą, a jej mężem dochodziło do nieporozumień. Podczas pierwszego procesu 32-latka przyznała się do winy. Paulina M., która ma polskie obywatelstwo, przebywała w Niemczech wraz mężem i dwójką dzieci, w tym ze starszym 8-letnim synem Igorem. 12 lipca 2016 r. wyjechała z młodszym synem do Polski; jak twierdziła, w odwiedziny do siostry. Podróżowała samochodem osobowym, przekraczając granicę w okolicach Szczecina. Gdy kobieta opuściła miejsce zamieszkania, jej mąż zadzwonił do jednej z komend policji w Polsce, informując o możliwej trasie jej przejazdu oraz o tym, że może ona cierpieć na depresję.