Żaryn napisał w piątek na Twitterze, że ponad 400 osób opuściło <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-bialorus,gsbi,2916" title="Białoruś" target="_blank">Białoruś</a> kolejnym samolotem ewakuacyjnym do Iraku. "To kolejne powroty cudzoziemców, którzy wcześniej atakowali granicę Unii Europejskiej. Działania reżimu Łukaszenki nadal są obliczone na destabilizowanie granicy Polski, Litwy i Łotwy. Operacja hybrydowa przeciwko UE trwa. Wciąż na Białorusi przebywa duża grupa cudzoziemców, zdolnych atakować granice RP" - przypomniał rzecznik. Żaryn: Wygląda jakby się dobrze bawił Wpis zilustrował filmikiem jednego z Irakijczyków, którzy wracali do kraju. "Ten człowiek przybył na Białoruś, by próbować nielegalnie dostać się do UE. Teraz wsiada do samolotu, by wrócić do Iraku. Wygląda jakby się dobrze bawił..." - skomentował nagranie. W innym piątkowym wpisie podziękował za służbę funkcjonariuszom i żołnierzom na granicy. "Wielki szacunek dla funkcjonariuszy i żołnierzy, którzy od tygodni strzegą granic RP. To dzięki ich służbie operacja hybrydowa przeciwko RP nie poszła wg planu agresora" - napisał rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych. W podziękowaniach obok straży granicznej, policji i wojska wskazał też "terytorialsów" oraz dywizje zmechanizowane - 16 i 18. W związku z presją migracyjną na granicę Polski ze strony Białorusi, od 1 grudnia do 1 marca 2022 r. w 183 miejscowościach na terenie przygranicznym obowiązuje zakaz przebywania wprowadzony rozporządzeniem ministra spraw wewnętrznych i administracji <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-mariusz-kaminski,gsbi,1546" title="Mariusza Kamińskiego" target="_blank">Mariusza Kamińskiego</a> na podstawie znowelizowanej ustawy o ochronie granicy państwowej.