Prezydent Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz, przedstawiciele władz Izraela i organizacji żydowskich biorą udział w centralnych obchodach 70. rocznicy powstania w getcie warszawskim, które odbywają się pod Pomnikiem Bohaterów Getta. Uroczystości, które odbywają się pod Pomnikiem Bohaterów Getta, rozpoczęły się przy dźwięku syren alarmowych i kościelnych dzwonów. Zainaugurował je hymn narodowy, a przybyłych powitała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Oklaskami powitano powstańców warszawskich, na uroczystości przyjechało dwoje: Symcha Ratajzer-Rotem "Kazik" i Chawka Folman-Raban. Zebrani pod pomnikiem mają przypięte papierowe żółte żonkile - symbol nadziei i pamięci. Podczas uroczystości zaplanowano wystąpienie prezydenta Bronisława Komorowskiego, wręczenie przez niego odznaczenia państwowego i przemówienie przedstawiciela władz Izraela. Następnie zostanie odmówiona modlitwa w intencji ofiar powstania w getcie oraz kadisz. Odbędzie się także apel pamięci, zabrzmi salwa honorowa, a przed pomnikiem zostaną złożone wieńce i kwiaty. Po zakończeniu uroczystości jej uczestnicy przejdą szlakiem walk powstańczych na Umschlagplatz. Powstanie w Getcie Warszawskim wybuchło 19 kwietnia 1943 roku. Było aktem rozpaczy w ostatniej fazie likwidacji getta, rozpoczętej przez Niemców kilka miesięcy wcześniej. W chwili wybuchu powstania w getcie było około 70 tys. Żydów; prawie 14 tys. z nich zginęło. Reszta została wywieziona do obozów zagłady. Powstańcy w małych, rozproszonych grupach walczyli do 16 maja 1943 roku. Tego dnia gen. SS Juergen Stroop ogłosił koniec akcji pacyfikacyjnej i rozkazał wysadzić w powietrze Wielką Synagogę na Tłomackiem.