Mszy przewodniczył metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz; homilię wygłosił biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek. - Przyszłość ojczyzny, jej rozwój i pomyślność obywateli, zależą od ich wzajemnego szacunku i harmonijnej współpracy - podkreślił biskup polowy WP Józef Guzdek. - Ludzie dojrzali i odpowiedzialni są w stanie porozumieć się przynajmniej w sprawach zasadniczych. Potrafią w swoim sumieniu ważyć każde słowo i pytać, czy przyczynia się ono do budowania dobra wspólnego - mówił biskup polowy. Zwrócił się z apelem, by nikt nie pozostał bierny wobec kłamstwa i oszczerstwa, nienawiści i przemocy. - Nie można nie reagować na słowa pogardy, które niszczą i dzielą. Każde złe słowo musi być dla nas wezwaniem do świadczenia jeszcze większego dobra - podkreślił. Zwracając się do ludzi mediów, bp Guzdek apelował, by byli oni sługami i kustoszami prawdy. - Bierzcie odpowiedzialność za każde słowo - wypowiadane, zapisane... Nie organizujcie publicznych debat, w których krzyk zastępuje myślenie. Zapraszajcie tych, dla których ważniejsza jest siła argumentów, a nie siła głosu i chęć zaistnienia za wszelką cenę, nawet za cenę poniżenia drugiego - mówił. Na zakończenie, bp Guzdek zwrócił się z prośbą do wszystkich wiernych o odpowiedzialne korzystanie z daru mowy. - Niech nam obce będą: kłamstwo i obmowa, oszczerstwo, manipulacja słowem, bezpodstawne posądzenia. Do źródła prawdy i wolności płynie się zawsze pod prąd. Pod prąd społecznego nawyku i płytkiej opinii. Pod prąd ludzkiej słabości. Pod prąd źle rozumianej wolności. Miejmy odwagę płynąć pod prąd! - wołał. Oprócz pary prezydenckiej w mszy uczestniczyli m.in. szef MON Tomasz Siemoniak, szef BBN Stanisław Koziej oraz liczni generałowie, w tym szef Sztabu Generalnego WP gen. Mieczysław Cieniuch oraz dowódcy rodzajów Sił Zbrojnych, kombatanci, żołnierze AK, harcerze i mieszkańcy stolicy. Oryginał Konstytucji 3 Maja na wystawie "Duma Rzeczypospolitej" Przed mszą w obecności Bronisława Komorowskiego została otwarta dla zwiedzających wystawa pod tytułem "Duma Rzeczypospolitej" w Galerii Kordegarda, która znajduje się naprzeciw siedziby prezydenta. Najważniejszym eksponatem wystawy jest oryginał Konstytucji 3 Maja z 1791 roku oraz obcojęzyczne edycje tego dokumentu. - W czasach, kiedy uchwalaliśmy Konstytucję 3 Maja, mądrze i odważnie próbowaliśmy modernizować nie tylko Polskę, ale i ówczesną Europę - powiedział prezydent Bronisław Komorowski. - Mądrze i odważnie próbowaliśmy wtedy modernizować nie tylko Polskę, ale również i pomagać w modernizacji całego ówczesnego świata europejskiego - powiedział podczas uroczystości prezydent, któremu towarzyszyła małżonka Anna Komorowska. Podkreślił, że uchwalona przez Polaków Konstytucja 3 Maja ma znaczenie także w czasach współczesnych - "kiedy myślimy o umocnieniu polskiej pozycji i polskiej roli w świecie i w Europie jako kraju, który wyznacza kierunki na nowoczesność". Prezydent dodał też, że najnowsza wystawa w Kordegardzie, która nosi tytuł "Duma Rzeczypospolitej", umożliwia wspólne przeżywanie narodowego święta. Dokument, który na co dzień przechowywany jest w Archiwum Głównym Akt Dawnych, będzie można oglądać do niedzieli. Archiwum posiada w swoich zbiorach dwa oryginały Konstytucji 3 maja z 1791 r. W Kordegardzie zaprezentowano dokument z Archiwum Publicznego Potockich. Obok oryginału dokumentu są także jego obcojęzyczne edycje: angielska, francuska, niemiecka i rosyjska. Na wystawie widzowie mogą również obejrzeć animację graficzną obrazu Jana Matejki "Konstytucja 3 Maja", opowiadającą o przedstawionych przez malarza wydarzeniach, ich uczestnikach i okolicznościach. Mogą także zobaczyć broszurę Wojciecha Bogumiła Jastrzębowskiego "Wolne chwile żołnierza polskiego, czyli myśli o wiecznym pokoju między narodami ucywilizowanymi", który był opublikowany 3 maja 1831 roku, w czasie Powstania Listopadowego. Tekst broszury zawiera "Konstytucję dla Europy", w której autor postulował ustanowienie Europy narodów, a nie krajów, zniesienie granic, ujednolicenie prawa i wspólne organy władzy. Ordery i odznaczenia państwowe Prezydent Bronisław Komorowski z okazji Święta Narodowego 3 Maja wręczył ordery i odznaczenia państwowe. Ordery Orła Białego otrzymali Władysław Findeisen, Wojciech Kilar i Jerzy Regulski. Uroczystość odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie. - Staramy się generalnie unikać patosu, ale w takiej chwili, w takim miejscu i przy takiej okazji trudno nie odnieść się i nie odwołać do majestatu Rzeczypospolitej, który jest w tym miejscu wykuty na wieki. Chcę serdecznie pogratulować wszystkim odznaczonym. Chcę jednocześnie z całego serca podziękować w imieniu ojczyzny i całego narodu za zasługi, które są fragmentem działań od wieków, od pokoleń na rzecz majestatu Rzeczypospolitej - powiedział prezydent. Tuż przed uroczystością, w której uczestniczyli m.in. Tadeusz Mazowiecki, Władysław Bartoszewski i Bogdan Borusewicz, po odegraniu hymnu narodowego zebrani minutą ciszy uczcili zmarłego kilka dni temu prof. Wiesława Chrzanowskiego. Władysław Findeisen - były rektor Politechniki Warszawskiej, współtwórca teorii systemów, były senator - otrzymał Order Orła Białego "w uznaniu znamienitych zasług dla Rzeczypospolitej Polskiej, za wybitne osiągnięcia w pracy naukowej i dydaktycznej, za działalność na rzecz przemian demokratycznych i wolnej Polski". Pianista i kompozytor muzyki poważnej Wojciech Kilar Order Orła Białego dostał "w uznaniu znamienitych zasług dla kultury polskiej i za wybitne osiągnięcia w pracy twórczej". Z kolei Jerzemu Regulskiemu - ekonomiście i ekspertowi w dziedzinie samorządu terytorialnego - Order Orła Białego przyznano "za wybitne osiągnięcia w transformacji politycznej i ustrojowej kraju, za konstruktywne działania na rzecz rozwoju demokracji lokalnej i reformy samorządu terytorialnego". Odznaczenia z rąk prezydenta odebrali wybitni Polacy, którzy "poprzez swoją pracę, talent i realizację pasji rozsławiają Polskę na świecie". Wśród odznaczonych znaleźli się artyści i ludzie kultury, reprezentanci świata nauki, techniki i medycyny, sportowcy, architekci oraz osoby zasłużone w dziedzinie polskiej i międzynarodowej polityki oraz gospodarki. Poza wręczeniem Orderów Orła Białego prezydent wręczył Krzyże Komandorskie z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Otrzymali je m.in. za wybitne zasługi dla kultury polskiej i europejskiej Krzysztof Pomian, Tomasz Stańko i Andrzej Tarkowski. Krzyże Komandorskie Orderu Odrodzenia Polski odebrali Igor Mitoraj, Karol Myśliwiec, o. Wacław Oszajca, Wojciech Sawicki, Henryk Skarżyński, Andrzej Udalski, Wojciech Żurek. Z kolei Krzyże Oficerskie Orderu Odrodzenia Polski "za wybitne zasługi w propagowaniu i upowszechnianiu polskiej i światowej kultury, za osiągnięcia w pracy artystycznej i twórczej" otrzymali z rąk prezydenta Krzysztof Chwalibóg, Andrzej Dudziński, Sławomir Idziak, Rafał Olbiński, Elżbieta Penderecka i Zbigniew Preisner. Krzyże Oficerskie Orderu Odrodzenia Polski otrzymali także: Robert Firmhofer, Janusz Filipiak, Ryszard Florek, Ryszard Jurkowski i Tomasz Sikora. Prezydent wręczył także Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski. Otrzymali je: Tomasz Bagiński, Jerzy Grochulski, Edward Korfanty i Marcin Zieliński. "Za wybitne zasługi w działalności na rzecz polskiej motoryzacji" odznaczenia te otrzymali także Romuald Chałas i Krzysztof Hołowczyc. Ponadto prezydent nadał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski byłemu wiceszefowi MSZ Mikołajowi Dowgielewiczowi "za wybitne zasługi dla rozwoju współpracy europejskiej i za szczególne osiągnięcia w działalności państwowej". Komorowski: Dzieło sprzed 221 lat jest okazją do gorzkiej refleksji W samo południe rozpoczęły się uroczystości na pl. Zamkowym w Warszawie. Prezydentowi i jego małżonce towarzyszyli m.in. premier Donald Tusk, marszałkowie Sejmu i Senatu Ewa Kopacz i Bogdan Borusewicz, parlamentarzyści, a także szef MON Tomasz Siemoniak oraz najwyżsi dowódcy wojskowi na czele z szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Mieczysławem Cieniuchem. Wokół placu zebrali się też mieszkańcy Warszawy i turyści. Asystę honorową uroczystości zapewnili żołnierze kompanii i orkiestry reprezentacyjnej WP, orkiestry wojskowe z Warszawy i Bydgoszczy oraz orkiestry reprezentacyjne policji i Straży Granicznej. Na samym początku uroczystości odczytano preambułę Konstytucji 3 maja. Armaty ustawione obok mostu Śląsko-Dąbrowskiego oddały 21 salw. - Twórcy Konstytucji 3 Maja nie osiągnęli wszystkich celów, ale wskazali drogę ku nowoczesnej Polsce - powiedział w swoim przemówieniu prezydent Bronisław Komorowski. - Granice zostały naruszone, Polska zniknęła z mapy Europy na ponad sto lat, a jednak przetrwaliśmy jako naród, dzisiaj cieszymy się wolnością, niepodległością. Warto więc przypominać wartości, w imieniu których reformatorzy Sejmu Wielkiego stworzyli pierwszą konstytucję w Europie - mówił prezydent. - Konstytucja 3 Maja przywróciła Polakom nadzieję i poczucie współodpowiedzialności za kraj - dodał, stawiając pytanie o odpowiedzialność w obecnych czasach. - Czy jako naród mamy tyle mądrości i odwagi co oni wtedy? - pytał. - Dzieło sprzed 221 lat oprócz dumy jest okazją do gorzkiej refleksji. Do tego, aby przejrzeć się w lustrze polskiej wielkości, ale i zwierciadle największych polskich wad i małości - powiedział Komorowski. - Przecież odpowiedzią na Konstytucję 3 Maja, reformy będące jedyną nadzieją na ocalenie ojczyzny, wtedy nie był wyłącznie entuzjazm i wsparcie. Nowatorski ład prawny miał wielu wrogów. Szkodzili krajowi, ulegali wpływom obcych potęg politycznych. Do dziś Targowica to słowo, które jest i będzie synonimem zdrady - mówił prezydent. - Chociaż ówcześni przeciwnicy reform swoje własne interesy polityczne skrywali pod hasłami patriotyzm i troski o Polskę. Naród dostrzegł ten fałsz. Naród wydał straszliwy werdykt: Targowica to zdrada - podkreślił. Komorowski pytał też, czy nasza scena polityczna jest dzisiaj bliżej czy dalej od doświadczenia Sejmu Wielkiego. - Tego Sejmu, który wprowadzał Polskę w nowoczesną Europę. Czy ta scena przypomina raczej Sejmik Szlachecki, taki który niszczy dokonania pokoleń, ośmiesza wielkość i trwoni dziedzictwo - mówił Komorowski. - Trzeba stale odpowiadać na pytanie, gdzie jest troska o Polskę? Gdzie jest nowoczesny polski patriotyzm, a gdzie głupota i polityczny cynizm - pytał prezydent. - Słyszymy, widzimy, że wielkie i groźne słowa, ale wynikające z werdyktu narodu, są dzisiaj nadużywane. Nadużywa się dziś wielkich i groźnych słów: hańba, zdrada, zbrodnia, podłość powszednieją w mediach i w wyobraźni Polaków. Hiperbola, przesada, patos i pompa przepełniają nasz język i deformują spojrzenie na kraj - mówił prezydent. Zdaniem Komorowskiego, wielkie i groźne słowa służą dzisiaj "małym, propagandowym interesom partyjnym, a nie służą narodowej refleksji". Prezydent podkreślił jednocześnie, że "warto, abyśmy na skromnych, zwięzłych kartach Konstytucji 3 Maja odnaleźli właściwy język i właściwą miarę do opisywania naszych współczesnych spraw, sporów i problemów. Parada orkiestr Po przemówieniu prezydenta odbyła się defilada kompanii reprezentacyjnej i pocztów sztandarowych, a następnie parada orkiestr, które z pl. Zamkowego przemaszerowały Traktem Królewskim do Muzeum Wojska Polskiego (na jego dziedzińcu o godz. 14 wystąpi z koncertem okolicznościowym reprezentacyjny zespół artystyczny WP). Jednocześnie przed Zamkiem Królewskim odbędzie się pokaz musztry paradnej w wykonaniu kompanii i orkiestry reprezentacyjnej WP.