Jak poinformowała Anna Krzyżyk z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji, do zdarzenia doszło w sobotę. Mężczyzna, zdenerwowany tym, że nie może wjechać na podwórze, wyskoczył z samochodu i mierzył z broni do kierowcy auta blokującego drogę. Kiedy policjanci zatrzymali mężczyznę okazało się, że broń była naładowana, a drugi pocisk miał on w kieszeni. 54-latek był nietrzeźwy - miał prawie dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Tłumaczył, że broń kupił od nieznajomego.