Mężczyźnie wciąż pomaga psycholog. Kierowca bardzo przeżywa to, co się wczoraj stało i nie potrafi jeszcze racjonalnie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego znalazł się na drodze, na którą w ogóle nie powinien wjeżdżać. Śledztwo w sprawie wypadku wszczęła świdnicka prokuratura. Prowadzącemu autobus może grozić kara nawet ośmiu lat więzienia. W świdnickim szpitalu Latawiec przebywa nadal trzynaścioro dzieci. Ich stan jest dobry, ale na wszelki wypadek cały weekend spędzą pod opieką lekarzy. Wczoraj wieczorem do szpitala zgłosiła się dziewczynka, która co prawda zaraz po zdarzeniu wróciła do domu, ale późnym popołudniem zaczęła uskarżać się na bardzo silne bóle głowy. Na szczęście tomografia komputerowa nie wykazała niczego podejrzanego. Do szpitala w Wałbrzychu przewieziono jedną z opiekunek. Kobieta została bardzo ciężko ranna w wypadku. W wałbrzyskiej placówce przeszła skomplikowaną operację neurochirurgiczną głowy. Jak jednak mówią lekarze, najgorsze jest już za nią. Zobacz relację Teletop Sudety z wypadku w Świdnicy