Banery powieszone w pięciu miejscach, głównie w centralnej części miasta, zostały pocięte ostrym narzędziem. Jak poinformował radny Suwałk Jacek Niedźwiecki reprezentujący PO, na razie doliczono się ok. 15 zniszczonych banerów, zarówno dużych i małych. "Wymowny jest też sposób zniszczenia - pocięcie twarzy. Interweniujemy w tej sprawie w suwalskiej policji i występujemy o udostępnienie monitoringu miejskiego" - napisała w mediach społecznościowych szefowa suwalskich struktur PO Anna Naszkiewicz. Rzecznik prasowy suwalskiej policji podkomisarz Eliza Sawko powiedziała, że policja sprawdza monitoring i szuka sprawców zniszczenia banerów. Dodała, że pierwsze banery zauważyli o godz. 7. rano dzielnicowi, a o kolejnych zniszczeniach informowali policję mieszkańcy.