Wpis pojawił się w połowie lipca pod artykułem na stronie internetowej suwalskiego Radia 5. Widniał tam przez weekend, po czym redakcja go usunęła. Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński, który mieszka w Suwałkach, zawiadomił policję o komentarzu zawierającym groźby pod adresem jego i rodziny. Prokuratura pod koniec lipca tego roku postawiła autorowi wpisu zarzut publicznego nawoływania do popełnienia przestępstwa. Jak poinformowała prokurator rejonowa w Suwałkach Izabela Sadowska-Rejterada, mężczyzna przyznał się do winy. Swoje postępowanie argumentował emocjami. W prokuraturze powiedział, że nie zamierzał spalić domu polityka i żałuje tego, co zrobił. Sadowska-Rejterada dodała, że 55-latek chce dobrowolnie poddać się karze. Prokuratura zgodziła się na karę grzywny w wysokości 1 tys. zł. Powiedziała również, że pokrzywdzony wiceminister Zieliński nie zgłosił wobec podejrzanego roszczeń w tej sprawie. Jacek Buraczewski (PAP)