Do zdarzenia doszło w połowie lutego. Jak informuje prokuratura, oskarżony Wojciech K. działał w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia swojej córki. "Zadał jej cios nożem w okolice brzucha. Kiedy po raz drugi usiłował uderzyć nożem, dziewczyna odepchnęła ojca, ale ten owinął i zacisnął wokół jej szyi ręcznik" - powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach Ryszard Tomkiewicz. Dodał, że mężczyzna naraził tym samym córkę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, za co grozi mu kara od 8 do 25 lat więzienia, a nawet dożywocie. Mężczyzna nie przyznał się do zarzutów i przebywa w areszcie. 41-latek był funkcjonariuszem straży granicznej. Sam mieszkał z córką. Miał z nastolatką konflikt ze względu na jej słabe osiągnięcia w szkole. W chwili próby zabójstwa był pijany. Po aresztowaniu nastolatką zajęła się jej babcia.