"Wszystkie ręce na pokładzie się liczą, żeby zatrzymać PiS" - powiedział "SE" wiceszef PO Tomasz Siemoniak. Gazeta podnosi, że do niedawna Hołownia zajmował w sondażach drugie miejsce, za Andrzejem Dudą, ale kiedy Małgorzatę Kidawę-Błońską zastąpił Rafał Trzaskowski, Hołownia ma niemal trzykrotnie mniejsze poparcie od kandydata KO. Więcej w "Super Expressie".