W poniedziałek o odwołaniu Bartoszka i Dembskiej zdecydowało kolegium Sądu Apelacyjnego w Poznaniu. Organ zwołano w trybie pilnym i jak informuje "Gazeta Wyborcza", jeden z członków zmienił swoje zdanie. W efekcie doszło do głosowania nad odwołaniem, stosunek wynosił 2:2. W konsekwencji ostateczną decyzję podejmował przewodniczący kolegium Przemysław Grajzer, który poparł odwołanie. Teraz resort sprawiedliwości pisze również o odwołaniu Radzika. Jak wskazuje Grajzer w rozmowie z PAP, ponownie doszło do głosowania w stosunku 2:2. Wcześniej sprawę utrudniał fakt, że Radzik unikał kontaktu z sądem i nie odbierał telefonów. Grajzer zaznacza jednak, że udział w posiedzeniu był prawem Radzika, a nie obowiązkiem. Ministerstwo Sprawiedliwości o "nadużyciach władzy" W całej historii to właśnie Radzik wydaje się postacią kluczową. W ocenie Ministerstwa Sprawiedliwości "pełnienie przez niego funkcji Wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu nie da się pogodzić z dobrem wymiaru sprawiedliwości. Chodzi (...) o połączenie przez sędziego Radzika funkcji Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych i Wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu w kontekście wcześniejszych działań sędziego w ramach pełnionych funkcji". Resort wskazuje, że Radzik dopuścił się "nadużycia władzy" przenosząc i zawieszając w czynnościach innych sędziów. Chodzi o przeniesienie z wydziału karnego do wydziału pracy Sądu Apelacyjnego w Warszawie sędzi Marzanny Piekarskiej-Drążek i sędzi Ewy Gregajtys. "Jednocześnie sędziom odebrano 88 spraw apelacyjnych (w tym takie najcięższego kalibru), co w sposób znaczący przedłużyło czas ich trwania. Decyzję te Przemysław Radzik podjął jako Wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie" - podkreśla MS. Kolejna spraw to zawieszenie Krzysztofa Chmielewskiego. "Wyłączną przyczyną tego postanowienia było podjęcie przez sędziego Chmielewskiego decyzji o wyłączeniu od rozpoznania sprawy innego sędziego, który nie spełnił wymogów testu niezależności w wykonaniu orzeczeń trybunałów międzynarodowych oraz Sądu Najwyższego" - podaje resort. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!