- Polegał on na przesunięciu mięśnia uda w miejsce po usuniętej wcześniej endoprotezie stawu biodrowego oraz na wycięciu tkanek zmienionych przez stan zapalny. Był na tyle skomplikowany, że wymagał dużego przygotowania, jeśli chodzi o znajomość anatomii - podkreśla Wojciech Stąporek. - Liczymy, że pacjent wróci do pełnej sprawności - dodaje lekarz ortopeda Paweł Maleta. - Teraz będziemy czekać na zagojenie się rany. Miejmy nadzieję, że mężczyzna po tygodniu lub dwóch będzie mógł powoli zacząć chodzić o kulach. Wierzymy, że będzie można z powrotem wszczepić protezę i będzie w pełni samodzielny- mówi. To był pierwszy tego typu zabieg przeprowadzony w sądeckim szpitalu.