Chorzy przez 10 lat musieli walczyć o uznanie stwardnienia rozsianego za chorobę przewlekłą. Zdaniem Barbary Patzer z Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego, jest to "ogromny i wspaniały", ale dopiero pierwszy krok. Na liście refundowanych leków nie znalazł się bowiem interferon beta, według niektórych specjalistów najlepszy lek na tę chorobę. Najlepszy, ale i najdroższy. Ministerstwo Zdrowia zapowiada jednak stworzenie specjalnego programu leczenia interferonem, którego według ministerialnych szacunków potrzebują 2 tysiące osób.