Modernizację budynku w ramach łódzkiej edycji projektu "Workcamp" przeprowadzono w Domu Dziecka nr 10 przy ul. Nawrot, który zamieszkuje 12 podopiecznych w wieku 14-19 lat. Jak tłumaczył w rozmowie z PAP koordynator akcji, student budownictwa Politechniki Łódzkiej Mateusz Dankowski, tę placówkę wybrano ze względu na największe potrzeby remontowe. "Dyrekcja ośrodka dokonywała doraźnych napraw, na tyle, na ile pozwalały fundusze. Na wszystko nie starczało jednak pieniędzy, a wymagania pozwalające przywrócić właściwe warunki życia jego mieszkańcom były naprawdę duże. Nasze prace wewnątrz budynku polegały na skuwaniu i kładzeniu płytek, uzupełnieniu zniszczonych tynków i wykonaniu prac malarskich na ścianach i sufitach wcześniej pokrytych pleśnią. Udało nam się też wymienić trzy okna" - wyliczył. W czasie wakacyjnej przerwy budynek odnowiono kompleksowo - wyremontowano w nim sześć pokoi, korytarz, kuchnię, pomieszczenia przeznaczone do wspólnego spędzania czasu oraz wykonano generalny remont łazienki chłopców. Łączna odnowiona przestrzeń wyniosła ponad 250 m kw., w tym 1000 m kw. odświeżonych ścian. "Największym wyzwaniem była łazienka chłopców. W niej napotkaliśmy też największe przeszkody, które wydłużyły remont z planowanych dwóch tygodni do czterech. Ten czas nauczył nas przede wszystkim pokory i współpracy w grupie, zarządzania ludźmi oraz czasem. Takiej praktycznej wiedzy nie da się nabyć w czasie studiów" - zaznaczyła Katarzyna Źródło, studentka kierunku budownictwo mostowe i drogowe PŁ. Wykonaną przez żaków pracę podczas uroczystości z okazji zakończenia projektu chwaliła prezydent Łodzi, Hanna Zdanowska. "Ważna jest pomoc sponsorów bez których ten projekt byłyby trudniejszy do zrealizowania, ale dziękuję przede wszystkim tym, którzy poświęcili swój wolny czas w trakcie wakacji i chcieli w ten, a nie inny sposób go spożytkować. Zrobiliście wspaniałą rzecz. Dostrzeganie problemów innych i pomoc w ich rozwiązywaniu, to coś, co jednoczy naszą społeczność. Daliście swoje serce, a tego najbardziej potrzeba wychowankom domu dziecka. A mieszkańcom tego pięknego miejsca życzę, żebyście wykorzystali swoją szansę. Świat stoi przed wami otworem, bo nie jest tak, że on się przed wami zamyka" - powiedziała. Jedna z wychowanek domu dziecka, Klaudia powiedziała PAP, że remont zmienił nie tylko wygląd pomieszczeń, ale także relacje między jego mieszkańcami. "Jest tak pięknie, że chce nam się wracać do tego miejsca i spędzać w nim czas, lepiej nam się żyje. Studenci pokazali nam, że można pomagać bezinteresownie i tego się od nich nauczyliśmy" - przyznała. Ekipa remontowa liczyła ponad 40 osób; była złożona z działających na zasadach wolontariatu głównie studentów Politechniki Łódzkiej, ale także dziekanów Wydział Budownictwa, Architektury i Inżynierii Środowiska PŁ oraz żaków innych uczelni z Polski zrzeszonych w Kole Młodej Kadry Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa. Prace trwały przez cztery tygodnie sierpnia. W remont zaangażowani byli także podopieczni placówki, którzy - co podkreślali studenci - m.in. przygotowywali pożywne i smaczne posiłki. Według szacunków budżet prac wynosił ok. 60 tys. zł, z czego największą część stanowiły materiały budowlane i wykończeniowe - m.in. armatura łazienkowa i część umeblowania - ofiarowane przez sponsorów oraz partnerów projektu. W następne wakacje studenci PŁ planują odnowić kolejną łódzką placówkę.