"Nie możemy tego zbagatelizować" - mówił Radiu ZET pułkownik Jerzy Artymiak z naczelnej Prokuratury Wojskowej. "W rozmowie z Radiem ZET, Jerzy Artymiak podkreśla, że zapadła decyzja o zbadaniu filmu przez biegłych. Mają ustalić jego pochodzenie, zawartość i autentyczność. Analizie fonoskopijnej poddane zostanie też tło dźwiękowe filmu. Wyniki mają być znane za 2 dni" - czytamy. Autor amatorskiego filmu dociera do płonącego jeszcze wraka samolotu. Słychać wyjącą syrenę i odgłosy, które przypominają strzały. "Słychać też jak ktoś krzyczy po rosyjsku : "uciekajcie stąd" . Film trwa minutę 24 sekundy" - czytamy na stronach "Radia ZET". Film można obejrzeć TUTAJ.