- Jak na co dzień my pomagamy mieszkańcom, tak dziś my potrzebujemy waszej pomocy. Dzisiejszej nocy (z 14 na 15 września) auta naszych strażaków, którzy pojechali na akcję, pozostawione na skrzyżowaniu ul. Cisiańskiej z ul. Zieloną i ul. Wręczycką w miejscowości Blachownia, zostały okradzione oraz zostały w nich powybijane szyby" - napisali strażacy z OSP w Cisiu na Facebooku, zamieszczając zdjęcia uszkodzonych aut. Proszą o pilny kontakt wszystkie osoby, które mogły być świadkami kradzieży lub mogą pomóc w ustaleniu sprawców. Śląskie. Powódź w miastach. Setki interwencji strażaków W nocy z soboty na niedzielę strażacy w powiecie bielskim interweniowali ponad 600 razy. Na rzekach, na południu województwa śląskiego zostały przekroczone stany alarmowe. W Bielsku-Białej wprowadzono stan pogotowia przeciwpowodziowego. Z danych IMGW wynika, że po rzęsistych opadach na południu województwa śląskiego rzeki przekroczyły stany alarmowe w Wiśle, Skoczowie i Ustroniu. W Mikuszowicach osiągnęła poziom 260 cm. Historyczne maksimum z lipca 1970 roku wynosiło tam 257 cm. Rzeka przez centrum miasta płynie pełnym korytem. Trudna sytuacja powodziowa jest też w Bielsku-Białej, gdzie powstało osuwisko. - W tej okolicy stoi tylko jeden pustostan, więc osuwisko nikomu bezpośrednio nie zagraża. Na ulicę osunęło się około 50 m sześciennych ziemi. Największy problem jest taki, że zniszczeniu uległ słup energetyczny. Część mieszkańców jest bez prądu, ale nikomu nic się nie stało - przekazał rzecznik bielskiego magistratu Tomasz Ficoń. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!