Jak przekazano na Twitterze, grupa cudzoziemców koczująca po białoruskiej stronie granicy ostatni posiłek w piątek dostała o godz. 19:20. "Posiłki i napoje dostarczane są regularnie cudzoziemcom przez stronę białoruską" - podkreśliła Straż. Do wpisów SG na Twitterze dołączone są filmiki, na których widać jak służby białoruskie przekazują grupie paczki z jedzeniem oraz ciepłe posiłki. Na jednym z dwóch filmików widać również, jak jeden z mężczyzn otrzymany ciepły posiłek zanosi do namiotu. Od kilkunastu dni po białoruskiej stronie granicy z Polską koczuje grupa imigrantów. Przejście do Polski uniemożliwiają im SG i wojsko; teren kilkaset metrów od tego miejsca, gdzie są media i wolontariusze organizacji pozarządowych, zabezpiecza dodatkowo policja. Ponad 100 prób przekroczenia granicy Według informacji SG, w obozowisku jest 24 lub nieco więcej osób; fundacja Ocalenie, której pracownicy i wolontariusze są w Usnarzu Górnym, czyli po polskiej stronie granicy i komunikują się z imigrantami za pomocą megafonów, otrzymuje od nich informacje, że w obozie są 32 osoby i wszystkie pochodzą z Afganistanu. W piątek rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska informowała, że tylko tego dnia do godziny 16 Straż Graniczna zatrzymała ponad 30 osób, które nielegalnie przekroczyły granicę polsko-białoruską. - Od godziny 0 do godz. 16 było ponad 100 prób nielegalnego przekroczenia granicy, ok. 30 osób zatrzymano i prowadzone są wobec nich czynności - powiedziała Michalska. Zwróciła uwagę, że od początku sierpnia zatrzymano już ponad 960 osób, które nielegalnie przekroczyły granicę.