Apel, który opublikowano na stronie kwartalnika "Więź", wystosowało 27 księży, ale przybywają kolejne podpisy. Wśród sygnatariuszy listu są m.in.: o. Maciej Zięba, ks. Alfred Wierzbicki, o. Adam Szustak, ks. Andrzej Szostek, ks. Kazimierz Sowa, o. Wacław Oszajca czy ks. Adam Boniecki.Apel księży to odpowiedź na trwające od tygodnia protesty i orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Pięć razy "nie" "Jesteśmy na progu nowego czasu!" - rozpoczynają list. "My też mówimy NIE wobec nadużyć polityków i grzechów Kościoła - naszych grzechów" - podkreślają. Księża apelują o "skończenie z używaniem religii do celów politycznych i porzucenie przekonania, że rozstrzygnięcia prawne mogą przynieść trwałą zmianę wrażliwości sumień", "przeciwstawienie się radykalnie nierównemu traktowaniu kobiet i mężczyzn", "zaprzestanie wspierania sił szowinistycznych i ksenofobicznych zaprzeczających uniwersalizmowi chrześcijaństwa", "niedopuszczanie do dyskryminowania kogokolwiek z powodu orientacji czy rasy, co ostatnio pojawiało się w wypowiedziach przedstawicieli Kościoła" oraz "zatrzymanie dewastacji naszej planety, dopóki jest jeszcze szansa na ocalenie jej dla następnych pokoleń".Podkreślają, że "Kościół powinien przede wszystkim realizować pozytywne cele wyznaczone przez Jezusa". Pięć razy "tak" Księża wyrażają również "tak" dla "ważnych wyzwań naszego czasu": "solidarnej opieki nad słabszymi, niepełnosprawnymi, samotnymi - szczególnie ważnej w czasie pandemii", "szczerej i realnej otwartości na myślących inaczej i dialog z nimi, w miejsce często spotykanej postawy oskarżeń wrogów Kościoła i mentalności oblężonej twierdzy", "obrony zagrożonych prześladowaniami - szczególnie uchodźców i emigrantów", "jednoznacznego rozliczenia się z trudną przeszłością duchownych, którzy skrzywdzili powierzone im dzieci i młodzież" oraz "tworzenia przestrzeni zaufania i nadziei dla zagubionych i poszukujących, co istotne w czasach niepewności i przełomów"."Polska rewolucja solidarności, kilka dekad temu, miała swoją kulminację nie na ulicach płynących krwią, ale przy stole dialogu. Właśnie siła dialogu, a nie brutalna walka zdecydowała o najważniejszych przemianach społecznych Europy w minionym stuleciu. Teraz też chcemy wspólnie tworzyć nową jakość życia społecznego bez przemocy i agresji. Zapraszamy do dialogu i osobistej, otwartej rozmowy. W trudnych czasach kryzysu możemy razem odbudować naszą wspólnotę" - podkreślają księża.