- Walczymy o nasze prawa jako klienci banków. Rząd nie pilnuje tego, żeby banki tego przestrzegały. Rząd jest od tego, żeby stać na straży prawa - mówiła uczestniczka marszu. Frankowicze zapowiadają, że będą nękać banki do upadłego. Wycofają pieniądze, zlikwidują rachunki i będą blokować. Oprócz frankowiczów, udział w proteście wzięli także inni, którzy czują się pokrzywdzeni przez banki, choć kredyty mają w złotych.