Jak się dowiedziała nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do stoczni w Gdańsku, gospodarzem spotkania będzie metropolita gdański, abp Sławoj Leszek Głódź. W spotkaniu uczestniczyć mają także przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ "Solidarność" Stoczni Gdańsk SA, Roman Gałęzewski i wiceprzewodniczący komisji, Karol Guzikiewicz oraz b. prezes stoczni i b. doradca prezydenta ds. stoczniowych, Andrzej Jaworski. "Rozmowy mają dotyczyć głównie przyszłości zakładu w Gdańsku ale przedstawiciele stoczni mają też prosić głowę państwa o interwencję w sprawie stoczni w Gdyni i w Szczecinie" - poinformowało PAP źródło zbliżone do stoczni. Związkowcy ze stoczni w Gdańsku zapowiadają akcje protestacyjne w obronie swego zakładu i miejsc pracy. We wtorek stoczniowa Komisja Międzyzakładowa NSZZ "Solidarność" przekształciła się w Komitet Protestacyjny. W ten sposób związkowcy zareagowali na ujawniony list komisarz Neelie Kroes do ministra skarbu Aleksandra Grada, w którym komisarz negatywnie oceniła plan restrukturyzacji stoczni zaproponowany przez ministerstwo i właściciela zakładu, spółkę ISD Polska. Jonathan Todd, rzecznik unijnej komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes zapewnił we wtorek, że Komisja Europejska nie podjęła "żadnej negatywnej" decyzji w sprawie restrukturyzacji Stoczni Gdańsk. Nieoficjalnie KE przyznaje jednak, że jest "rozczarowana" polskimi planami dotyczącymi restrukturyzacji Stoczni Gdańsk. Wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik zapewnił we wtorek, że "trwają prace nad przygotowaniem suplementu do planu restrukturyzacji, tak żeby zadośćuczynić oczekiwaniom Komisji Europejskiej". Odpowiedź w sprawie planu restrukturyzacji ma być przesłana do Brukseli na początku maja. Jeśli KE odrzuci program restrukturyzacji, stoczni Gdańsk grozi bankructwo. Natomiast w stoczniach w Gdyni i w Szczecinie trwa proces ich likwidacji. Pracownicy są sukcesywnie zwalniani a majątek zakładów podzielono i został na niego ogłoszony przetarg. Zgodnie z tzw. specustawą stoczniową do końca maja wszyscy pracownicy mają zostać zwolnieni, a stocznia sprzedana. 30 kwietnia upływa termin wpłacania wadium przez inwestorów zainteresowanych zakupem sprzedawanych części majątku stoczni w Szczecinie i w Gdyni. Rozstrzygnięcie pierwszych przetargów na sprzedaż nieruchomości obu zakładów nastąpi w połowie maja. Powstanie specustawy stoczniowej jest związane z decyzją Komisji Europejskiej, która uznała, że pomoc udzielona stoczniom w Gdyni i Szczecinie jest nielegalna i dała polskiemu rządowi czas do czerwca 2009 roku na wyprzedaż ich majątku. Specustawa nie gwarantuje produkcji statków w sprzedanych stoczniach.